Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa, co kilka dni serwuje nam nową dawkę swoich przeczuć i wizji. Tym razem postanowił przedstawić swoim widzom to, co myśli o roku 2021. Jaki będzie zatem rok 2021?
Krzysztof Jackowski najnowsze. Puste miasto i realne zagrożenie. Wizja na żywo
W najnowszym nagraniu pt. „Wizja w tym dziwnym czasie” Jasnowidz z Człuchowa postanowił odnieść się do aktualnej sytuacji w kraju i na świecie. Celem było ujawnienie, co może wydarzyć się w przyszłym roku.
– Takie wizje nie przychodzą tak łatwo. Kompletnie pusta ulica, nikomu nie wolno być na ulicy. Czasem jakiś samochód przejedzie. Taki, co pilnuje porządku. Nikomu nie będzie można wyjść z domu, mam wrażenie, że to będzie miało miejsce w Polsce. Zostawiam to póki co – objaśnił Krzysztof Jackowski nie potrafiąc odnieść się do tego, co zobaczył.
– Jakieś nagłe pogorszenie, kompletnie niezrozumiała sytuacja dziejąca się w Polsce. Może Słowacja lub Czechy. Będzie z tym związany bardzo duży pośpiech – dodał. Nie wiadomo zatem konkretnie, co miał na myśli i być może w kolejnych wizjach pojawi się więcej informacji.
Krzysztof Jackowski. Jaki będzie 2021 rok? Koronawirus i gospodarka
– Nagłe szarpnięcie. Uspokojenie zostanie przerwane. Stanie się coś takiego, że nawet jeżeli teraz mamy wybór, to przez to co będzie się działo, nagle wybór będzie mniejszy. Mniejsza możliwość wyboru. Czeka nas w 2021 roku nowy kryzys. Wyhamowanie gospodarki. Polska stanie w obliczu najgorszego kryzysu od II wojny światowej. Niebawem minie rok czasu, jak to wszystko trwa. To długo dla gospodarki i każdy obywatel zrozumie, że państwo zubożało – powiedział Jasnowidz Jackowski.
– To nie może trwać latami, że nasz rząd czy kolejne rządy będą dalej się zadłużać. My żyć będziemy w umiarkowanym dobrobycie i na tym koniec. Tak to nie wygląda. Przyszły rok, jeśli chodzi o sferę ekonomiczną, to rok całkowitego demontażu. 2019 rok był ostatnim rokiem w miarę normalnym, tak 2020 to rok demontażu. Nie będzie przymusowych szczepionek, zaraza się w miarę uspokoi, ale nie skończy.
– Zaczniemy odczuwać bardzo poważnie pierwsze skutki kryzysu po zarazie. W naszych portfelach głównie. Będzie to dla nas wytłumaczalne, bo wiemy, że jest kryzys, a rząd ratował nas. Teraz my coś dla państwa musimy zrobić. Te bunty na ulicach, w Polsce czy w Europie, one nie znikną. Zdenerwowane kobiety zastąpione będą przez bunt zubożałych ludzi. Stopa życiowa znacznie się pogorszy i nic nie zapowiada, że to się polepszy. To potrwa kilka lat – przyznał ze smutkiem jasnowidz.
Jasnowidz Jackowski nowe. Przyszłość Unii Europejskiej. Polska UE weto i bieda
– Bez możliwości powrotu będzie. Ten konflikt Polski z UE jest celowy. Państwa, które są problematyczne, będą musiały odejść. Odejdziemy z Unii? Jesteśmy Unii bardzo wiele winni gdy odejdziemy. To strasznie pogorszy naszą sytuację ekonomiczną w kraju. Rok demontażu to rok kompletnych zmian ekonomicznych. Będziemy odczuwali, w obliczu zarazy, duży spadek realny naszych przychodów i naszego bezpieczeństwa finansowego – stwierdził Jackowski.
– Na to się zapowiada, proces ruszył. To się nie cofnie – zakończył wizję jasnowidz.
Źródło: Jasnowidz Jackowski Official / YouTube