Jasnowidz Jackowski nowe! Nie tak dawno pisaliśmy o najnowszej wizji jasnowidza z Człuchowa Krzysztofa Jackowskiego na temat koronawirusa. Mamy jednak jeszcze nowsze wieści. Jackowski w swojej wizji wprost zobaczył termin końca epidemii w Polsce!
Koronawirus w Polsce – Jasnowidz Jackowski najnowsze wizje. Jackowski wizja 2020
Jasnowidz Jackowski miał od momentu publikacji poprzedniego materiału kolejną wizję o koronawirusie. Efektami jasnowidzenia dzieli się na bieżąco poprzez swój oficjalny kanał na portalu społecznościowym Youtube. Jasnowidz z Człuchowa przyznał, że jeszcze kilka dni i koronawirus przestanie być dla nas problemem. Wiemy też od niego, co nam pomoże podczas ewentualnej infekcji.
– Jeżeli chodzi o wirusa tej grypy, cały czas, jak się tu skupiam, kojarzy mi się cebula. Cebula daje bezpieczeństwo. No nawet jeśli raz dziennie ugryźlibyśmy surową cebulę i ją pogryźli i zjedli, to nam to nie zaszkodzi. Pamiętajcie: 17 marca i pandemia zacznie tracić na swojej sile i to zacznie ustępować – przepowiada jasnowidz Jackowski z Człuchowa.
Podczas wizji padła jednak o wiele bardziej niepokojąca wieść. Jasnowidz Jackowski zauważył w niej bowiem zbiorowe zatrucie, przy którym koronawirus będzie nic nie znaczącym epizodem!
– Bardzo dziwna rzecz mi się skojarzyła do której nawet nie jestem przygotowany, żeby to państwu powiedzieć, ale ja mam przeczucie, że może się coś wydarzyć. Jakieś zbiorowe zatrucie. Takie poważne coś, co całkowicie przyćmi obraz tej pandemii. Takie mam odczucia dziwne, bo myślałem o tej grypie, a tu miałem takie wrażenie, jakby to było coś, co wpłynie i to będzie cała seria – powiedział.
Jasnowidz w trakcie wizji jednak zawiesił głos i zrobił pauzę. Nie wiedział co powiedzieć, czy tez może zmartwiło go to, co widzi?
ZOBACZ CAŁE NAGRANIE Z NAJNOWSZEJ WIZJI
Jackowski: „To jest ostatni czas koronawirusa”
– Od samego początku mówiłem, że to nie będzie żadna pandemia w kraju, uważam, że i w Europie nie będzie i to jest ostatni czas, oczywiście to się może nasilać medialnie. Wiadomo, że to teraz jest dla mediów pożywka, że w Polsce mamy pierwszy, może drugi, może trzeci przypadek koronawirusa, ale to, uwierzcie mi państwo, do słowa pandemia, to tutaj brakuje bardzo, bardzo wiele i uważam, tak zostanie – stwierdził na koniec Krzysztof Jackowski.
– Ja mówiłem w którejś audycji wstecz, że widzę dużo karetek w jednym miejscu. Widziałem taki obrazek, gdzie jest mnóstwo kolejek i karetek przed szpitalami zakaźnymi. Wzrost pandemii będzie duży w najbliższym czasie, bardzo duży. To idzie wszystko w kierunku zrobienia trzech bardzo ważnych restrykcji. Nie wykluczam, że w naszym kraju też bardzo szybko zostanie wprowadzony stan wyjątkowy […] Mówiono, że szkoły prosperują dobrze – ja mam wrażenie, że mimo wszystko, to wszystko runie. Rząd chce pokazywać, że w niektórych gałęziach nie jest jeszcze tak źle, nie chce robić nadmiernych obostrzeń. Natomiast one się i tak pojawią, ponieważ to będzie wyglądało tak, jakby ta zaraza wzrastała i trzeba będzie użyć nadzwyczajnych środków – wyjaśnia Krzysztof Jackowski.
Źródło: Super Express, YouTube