Artystka jest niewątpliwie jedną z głównych postaci muzycznej sceny, z której, z powodów m.in. finansowych, nie zamierza zejść. Mimo, że na karku już 75 lat, Maryla Rodowicz tempa zwolnić nie ma zamiaru.
W tym roku podobno ma zagrać aż 40 koncertów, ale jak zwykle pokazuje życie artysty, będzie ich dużo więcej.
Maryla Rodowicz na pełnych obrotach
Życie Maryli Rodowicz łatwe obecnie nie jest. Jest w trakcie rozwodowej sprawy, maż nie zaoferował finansowego wsparcia, a do tego jeszcze dramatyczne wieści prosto z ZUSu. Nic więc dziwnego, że Rodowicz zwiększyła obroty i podniosła zawodową poprzeczkę.
Maryla Rodowicz jest niewątpliwą gwiazdą na naszej scenie artystycznej, ale mimo to nie wydaje pieniędzy na byle co.
– Pracuję dużo, bo muszę opłacić rachunki. Duży dom generuje duże koszty. Rachunki to rachunki i trzeba je płacić. Straciłam samochód, więc musiałam wynająć inny. To też kosztuje… – stwierdziła artystka w rozmowie z jednym z tabloidów.
Emerytura gwiazdy? Nic z tych rzeczy…
Na luksusową emeryturę gwiazdy Maryla Rodowicz liczyć raczej nie może. Ile dostaje? Około 1600 zł. Nic więc dziwnego, że artystka tak dużo rozmyśla o swojej sytuacji oraz przyszłości, która nadejdzie po zakończeniu kariery. Jedyne więc co może zrobić to koncertować i odkładać pieniądze.
– Czasem gra się mniej, czasami więcej. Bywają trudniejsze lata. Ten rok dobrze się dla mnie kroi. Ale nie wiadomo, jaki będzie następny i jeszcze kolejny… Dlatego w tym roku, jeśli lepiej zarobię, to odłożę pieniądze na przyszłość – zapowiedziała pewna siebie.
Życzymy zatem z całego serca sukcesów – artystycznych oraz finansowych i trzymamy kciuki za powodzenie tego planu.
Źródło: se.pl