Choć od tego wydarzenia minęło już 8 lat, to do dziś mieszkańcy miejscowości w powiecie monieckim (pod Białymstokiem) wspominają 16-kilogramowego szczura giganta, którego udało się zabić i sfotografować.
Szczur gigant z Podlasia. To zdjęcie do dziś powoduje ciarki na plecach
Ten prawdziwy potwór został przez mieszkańców jednej z miejscowości leżącej pod Białymstokiem zabity. Nie było innego wyjścia. Informacja o tym niecodziennym i szokującym wydarzeniu pojawiła się w mediach w 2015 roku. Ludzie do dziś jednak wspominają to, co się wówczas stało. Niektórym pewnie do teraz śni się to po nocach.
Szczur gigant ważył 16 kilogramów. Po tym, jak go zabito, zrobiono mu zdjęcie. Ledwo można było go utrzymać. – 16-kilogramowy szczur zabity przez gościa w miejscowości koło Białegostoku – napisał w 2015 roku na Facebooku użytkownik mieszkający w tamtym regionie. Obok tekstu wrzucił również dokumentującą zdarzenie fotografię.
Gryzoń był imponujących rozmiarów. Możliwe jednak, że zdjęcie wykonano w specyficzny sposób, przez co wygląda na większego, niż był w rzeczywistości. Perspektywa ma znaczenia, a szczur został mocno przybliżony przez trzymającego go na kiju mieszkańca. Mimo wszystko ciarki same przechodzą po plecach.
szczur gigant z Białego stoku. pic.twitter.com/ESHLuELnpd
— KRZYSZTOF WWWW (@55_wy) December 9, 2015
Zdjęcie wykonano w powiecie monieckim, co po jakimś czasie ustalili dziennikarze portali bialystok.naszemiasto.pl. Kariera medialna szczura giganta z Podlasia trwa do dziś. Internauci, mimo upływu lat, do teraz wyszukują w Google zrobionej wtedy fotografii.
Naszym czytelnikom życzymy, aby nigdy nie musieli stawać oko w oko z takim potworem. A jeśli nawet Wam się przytrafi taka sytuacja, nie zapomnijcie wysłać nam zdjęcia.