Sezon na truskawki w pełni. Ludzie wychodzą z bazarków z pełnymi koszykami. Choć w ostatnich latach owoców jemy nieco mniej, bo mamy mniej w portfelach, to mimo to ten owoc cieszy się niesłabnącą popularnością. Warto jednak pamiętać, że truskawki mają też swoją ciemniejszą stronę.
Nie umył truskawek i zmarł. Po ich spożyciu znaleziono to w jego mózgu
Ich kolor przyciąga, a smak wprost zniewala. W pełni sezonu są przepyszne i uwielbiają je zarówno dorośli, jak i dzieci. Zjadamy je kilogramami dostarczając organizmowi wiele cennych witamin i mikroelementów. W gorące dni są one też bardzo sycące i nawadniające.
Warto jednak wiedzieć, że podobnie jak na innych owocach, również na truskawkach pełno jest zanieczyszczeń i pestycydów, a od wszelkiej maści pasożytów aż się roi. Owoce w lato mogą być niebezpieczne po spożyciu. Na dowód, że tak jest, warto przyjrzeć się tragicznej historii pewnego Polaka.
Przykra niespodzianka spotkała jednego z mężczyzn w Polsce. Jak relacjonuje na Instagramie ratownik medyczny Janek, zdarzają się przypadki zgonów po zjedzeniu… truskawek. Opisał on w szczegółach historię, która mrozi krew w żyłach. Co denat zrobił źle?
– Mogę na kilogramy wpierniczać te małe czerwone, soczyste chmurki, pełne słodyczy, witamin i słodkości. Tylko nie wolno zapominać o tym, że powinno się je myć – wspomina w swoim poście ratownik. Niżej opisuje przypadek, który i jego zaskoczył. Pokazał przy okazji zdjęcie mózgu z rezonansu ofiary.
– Obraz widoczny na zdjęciu to zapis wykonany przez rezonans magnetyczny mózgu pewnego mężczyzny, który zgłosił się na SOR gdzieś w Polsce z powodu bólu głowy od kilku miesięcy – relacjonuje na Instagramie @yanek43.
Pasożyt z truskawek zabił mężczyznę
– Wg relacji K. Tomczyka, dzięki któremu mogę Wam pokazać te foty, pacjent nie został odesłany z triage do NPLu, ponieważ jego zachowanie wzbudziło podejrzenie personelu (np. przechodzony udar). Radiologiem jestem raczej średnim, ale na drugim zdjęciu zaznaczyłem Wam struktury, których raczej nie powinno być w mózgowiu – napisał ratownik medyczny.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zdjęcie mózgu ofiary truskawek pokazuje, że do organu trafił wprost z niemytych owoców tasiemiec bąblowcowy. Pasożyt ten wywołuje u pacjentów bąblowicę zwaną tez potocznie „chorobą niemytych jagód„. Co ciekawe, jak wskazuje autor wpisu, chorobę odnotowuje się jedynie u średnio 40 do 100 pacjentów na rok. Mężczyzna nie miał więc szczęścia.
– Tylko 10% przypadków objawia się torbielami w głowie. Większość pasożytów zagnieżdża się w wątrobie (60%) i płucach (20%). Ale mogą i tu i tam, bo potrafią trafić do krwioobiegu. Pacjent zmarł w trakcie hospitalizacji (prawdopodobnie w wyniku pęknięcia jednej z torbieli) – czytamy na Instagramie.
Wpis polubiony został na Instagramie prawie 13 tys. razy i wywołał ogromne poruszenie i emocje.
Jak myć truskawki, by nie spotkała nas tragedia?
Przypadków choroby jest mało i z tego właśnie powodu lekarze nie zawsze są w stanie ją wykryć. Leczenie musi być jednak wdrożone natychmiast i jest bardzo skomplikowane. – Niemyte truskawki są ogromnym zagrożeniem. Dzięki za ten post o tej bardzo ciężkiej i bardzo rzadkiej chorobie – napisała jedna z internautek pod postem ratownika, która ma tę chorobę za sobą.
Jak zatem być pewnym, że truskawki są zdatne do jedzenia i nic nam nie grozi? W pierwszej kolejności warto owoce namoczyć w mieszance wody z dodatkiem octu w proporcji 3 do 1. Owoc nie musi leżeć w tym roztworze długo, wystarczy zaledwie kilka minut.
Potem robimy płukanie w wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej (1 mała łyżeczka na litr wody). Tak przygotowany owoc można zajadać do woli.
Źródło: https://www.instagram.com/yanek43/