Angelika Zając urodziła. „Andziaks” to rozpoznawalna YouTuberka, która odważyła się zrobić coś, czego wielu rodziców raczej by nie zrobiło. Zamieściła w sieci nagranie ze swojego porodu. Internauci napisali już pod nim 9 tys. komentarzy!
Angelika Zając Andziaks – film z porodu
Internauci mieli okazję śledzić ciążę Andziaks od samego początku, bo ta regularnie relacjonowała ją w sieci. Pokazywała też dokładnie robienie testu ciążowego. Na jej kanale na YouTube pojawiło się kolejne wideo, które pokazują chyba najbardziej intymne z możliwych chwile w życiu rodziców. Ta chwila jest właśnie poród ukochanego dziecka.
– Mam skurcze co pięć minut, więc to już chyba to – tak zaczyna się najnowsze nagranie Andziaks. Pokazuje wyjazd z domu do szpitala. Obok niej oczywiście jej chłopak – Luka. Nagranie trwa 15 minut i widać na nim wiele interesujących chwil – od badania KTG i wypełnianie ankiet aż po poród.
Przez cały czas para relacjonowała ze wszystkimi intymnymi szczegółami to, co działo się w klinie. Swoją drogą to też reklama tej placówki MEDICOVER.
– Ona ma czarne włosy, naprawdę? Ale szok. Ile mniej więcej będziemy jeszcze rodzić? – spytała Angelika Zając Andziaks. – Dziesięć minut – wszystko zależy od Ciebie – oznajmiła osoba z personelu medycznego kliniki.
Andziaks urodziła córkę. „Aż się popłakałam”
YouTuberka została szczęśliwą matką dziewczynki. Na filmie widać moment narodzin jak i pierwsze momenty po narodzinach dziecka. – Moja córeczka. Boże, ona jest taka mięciutka i pachnąca – stwierdziła w pierwszych słowach po porodzie Angelika Zając.
– Ten film jest przekochany, pełen ciepła, miłości i ogromnej ilości pozytywnego nastawienia. Oglądając zrobiło mi się ciepło na sercu i sama się wzruszyłam – napisała jedna z internautek pod nagraniem. Redakcja Burbonika życzy nowym rodzicom wszelkiej pomyślności i pociechy z dziecka!
Kanał Andziaks na YouTube obserwuje blisko 600 tysięcy osób, a pod nagraniem jest już ponad 9 tys. komentarzy. Wideo można obejrzeć poniżej:
Źródło: YouTube / Andziaks