Rząd wciąż kręci ręką w naszych portfelach. Nie zostało mu dużo czasu na wprowadzanie różnych mało korzystnych zmian bez oficjalnego komunikatu. Wszystko w ramach Polskiego Ładu, czyli programu, który w założeniu miał być zyskiem, a dla większości oznacza same straty.
Rząd ograniczy gotówkę. Wszystko w ramach Polskiego Ładu
Władza wykorzystując ustawę o nazwie Polski Ład wprowadza różne mniej lub bardziej ciekawe rozwiązania. Większość na niekorzyść obywatela. Okazało się, że od stycznia 2022 roku wprowadzone zostaną kolejne zmiany, które części obywateli nie ucieszą, a dla innych będą bez znaczenia.
Co się zmieni? Otóż zostaną wprowadzone w życie nowe, bardzo surowe limity płatności gotówkowych. To oznacza, że nie będziemy mogli płacić papierem i bilonem powyżej pewnych kwot. Zmiana ta znacząco wpłynie na zakupy wielu obywateli, którzy zainteresowani są jednorazowym nabywaniem droższych produktów.
Zapowiadanych przez rząd w Polskim Ładzie korzyści już dziś prawie nie widać. Szalejąca inflacja i podwyżki opłat i podatków już dawno zjadły zyski. Teraz dochodzi kolejny problem, bo nie dość, że już teraz możemy pozwolić sobie na mniej, to na siłę trzeba będzie płacić za niektóre zakupy kartą.
Inflacja rośnie, gotówki mniej
Od 1 stycznia 2022 r. przedsiębiorcy będą mogli zapłacić jednorazowo maksymalnie 8 tys. złotych robiąc zakupy. W tej chwili jest to kwota 15 tys. zł, czyli rząd wprowadzi ograniczenie o niemal połowę. Zmiana będzie miała też wpływ na bezpośredni kontakt handlowy między firmami a konsumentami.
Projekt ustawy wprowadzi ostre ograniczenia poprzez ustanowienie limitu płatności gotówką. Będzie to 20 000 zł lub równowartość tej kwoty dla konsumentów nie będących firmą. Dalej w przepisach czytamy o zmniejszeniu limitów płatności dla przedsiębiorców z 15 do 8 tys. zł.
Pomysły te są już pod ostrzałem obywateli. Wszystko w sklepach drożeje, co powoduje, że za moment wiele zakupów trzeba będzie przymusowo używać karty. To z kolei zmusi ludzi do posiadania konta w banku i używania kart płatniczych.
Możliwe, że w ciągu kolejnych kilku lub kilkunastu lat politycy doprowadzą do usunięcia gotówki z obiegu. Za wszystko będziemy płacili kartami, a rząd będzie miał nad naszymi zakupami większą kontrolę.