Niespotykane od dawna wichury nawiedziły nasz kraj. Są już pierwsze ofiary. W Krakowie wiatr przewrócił dźwig. Zginęło dwóch pracowników budowlanych. Ale to nie jedyni poszkodowani przez niż Dudley.
Kraków. Domagały 45. Żuraw przewrócony przez wiatr. Dwie osoby nie żyją
Niż Dudley zaatakował Polskę. Niezwykle silny wiatr daje się we znaki na terenie całego kraju, a w Krakowie doszło do prawdziwego dramatu. Podmuch był tak silny, że przewrócił budowlanego żurawia. Do zdarzenia doszło przy ulicy Domagały 45.
Zgłoszenie o zdarzeniu dotarło do straży pożarnej około godziny 9 rano. Wstępnie informowano, że cztery osoby zostały w tym zdarzeniu ranne, w tym dwie bardzo ciężko. Niedługo potem stacja RMF FM potwierdziłą, że dwóch poszkodowanych pracowników budowlanych zginęło.
– Stalowa konstrukcja żurawia jest roztrzaskana, część dźwigu zawiesiła się na dachu budynku i zwisa na jednej ze ścian – czytamy na portalu RMF FM. Całe zdarzenie udało się uwiecznić na nagraniu. Trudno sobie wyobrazić, co musieli przeżyć.
Wichury w Polsce. Operator dźwigu opuścił go przed zdarzeniem
– W wypadku zginęli pracownicy budowy, którzy przebywali na dachu budynku, na który przewrócił się żuraw. Ze wstępnych ustaleń wynika, że operator dźwigu opuścił go przed katastrofą. Pracownicy, którzy zginęli to 23 i 64-latek – czytamy na RMF24.pl.
Jak udało się ustalić, operator żurawia nie pracował na górze z powodu warunków pogodowych i silnego wiatru. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia tak czy inaczej zajmie się nadzór budowlany oraz Państwowa Inspekcja Pracy. Inspektorzy będą sprawdzali, czy dochowano wszystkich zasad związanych z bezpieczeństwem pracy.
Źródło: RMF FM, RMF24, YouTube