Rosjanie znów grożą Polsce, tym razem za pomaganie Ukrainie i przerzucanie sprzętu wojskowego. Rosyjski separatysta Marat Baszyrow stwierdził, że może dojść do odwetu, jeżeli Polska zdecyduje się na umieszczenie u siebie broni atomowej w ramach działań obronnych NATO.
Rosja grozi Polsce odwetem. „Będzie narażona na rosyjskie rakiety”
Co się stanie, jeśli Polska zdecyduje się przyjąć broń atomową należącą do NATO? Nie tak dawno taki pomysł miał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Rosja odbierze taki ruch jako wielkie zagrożenie, co może spowodować odpowiedź militarną.
– Rosyjska propaganda kontynuuje nagłaśnianie przekazu, który służyć ma zastraszaniu Polski i Polaków – stwierdził rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn tuż po tym, jak zapoznał się z wypowiedzią separatysty.
Marat Baszyrow pogroził Polsce palcem i uznał, że nasz kraj może łatwo stać się celem rosyjskich rakiet. Separatysta jest byłym członkiem władz na okupowanych terenach tzw. samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Rosja grozi Polsce odwetem. „Będzie narażona na rosyjskie rakiety”
Rebeliant pojawił się w prokremlowskich mediach i od razu zaczął grozić „rosyjskim odwetem„, jeżeli tylko w Polsce pojawi się należąca do NATO broń atomowa. Wówczas nasz kraj „będzie narażony na rosyjskie rakiety„.
– Działania Rosji są próbą wykazania, że współpraca wojskowa Polski z sojusznikami jest groźna dla społeczeństwa. Celem strategicznym Rosji pozostaje próba trwałego osłabienia poziomu bezpieczeństwa wschodniej Flanki NATO – skomentował Stanisław Żaryn.
Rosyjska i białoruska propaganda wciąż prowadzi działania mające na celu promowanie insynuacji pod adresem Polski.
W jednym z gł. wątków Polska wciąż oskarżana jest o chęć aneksji zachodniej Ukrainy.
1/2— Stanisław Żaryn (@StZaryn) April 18, 2022
Propaganda uprawiana przez media w Rosji od bardzo dawna próbuje przekonać opinię publiczną, że Polska oraz sojusznicy z NATO stanowią realne zagrożenie dla bezpieczeństwa Moskwy i jej interesów. Polska jest również oskarżana o to, że jej prawdziwym celem jest aneksja części terenów Ukrainy.
Źródło: Radio ZET