W poniedziałek w domu dla artystów w Skolimowie pod Warszawą odszedł Jerzy Połomski. Piosenkarz dożył 89 lat. O śmierci jednego z najlepszych polskich osobistości estradowych poinformowała menadżerka artysty Violetta Lewandowska.
Jerzy Połomski nie żyje. Miał 89 lat
Do najbardziej znanych utworów, które wykonywał Jerzy Połomskie, należą „Cała sala śpiewa” i „Bo z dziewczynami„. O śmierci piosenkarza poinformowała menadżerka artysty.
„Dzisiaj wieczorem w warszawskim szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie zmarł Jerzy Połomski. Był i niezwykłym artystą i niezwykłym człowiekiem. Wyjątkową osobowością. Wielki żal i wielka strata dla polskiej kultury.” (PAP)
Jeden z najbardziej uwielbianych i cenionych piosenkarzy w kraju w 2018 roku miał problemy ze słuchem. To było powodem zawieszenia działalności artystycznej po 60 latach kariery. Na scenę już nigdy nie wrócił. Do Domu Artysty Weterana w podwarszawskim Skolimowie trafił w 2021 roku i pozostał tam do końca swych dni.
Kim był Jerzy Połomski?
Uczył się w Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. W 1957 r. debiutował w warszawskim Teatrze Buffo. W 1959 r. nagrał pierwszą solową płytę pod tytułem „Podwieczorek z piosenką„. Artysta zaplanował swój pogrzeb na Cmentarzu Powązkowskim. O szczegółach pochówku pisaliśmy jakiś czas temu.
W chwili największej sławy i popularności udało mu się występować nie tylko w Polsce, ale i poza nią. Jego piosenki mogli usłyszeć nie tylko Polacy mieszkający w USA, ale też obywatele Anglii, Danii, Czechosłowacji, Węgier, Jugosławii, a nawet Szwecji czy Francji. Koncertował też na Kubie.