w ,

Nie żyje aktor z serialu „Przyjaciele”. Ostatnie zdjęcie przed śmiercią daje do myślenia

W wieku 54 lat zmarł nagle Matthew Perry znany z roli Chandlera Binga w kultowym serialu komediowym „Przyjaciele”. Jego ciało znaleziono w jacuzzi w jego domu w Los Angeles.

przyjaciele matthew perry 2023 śmierć
Fot. Instagram

Matthew Perry – aktor znany z serialu „Przyjaciele” – zmarł nagle. Jego ciało znaleziono w sobotę 28 października w jego domu. Leżał martwy w jacuzzi. Do śmierci artysty według wstępnych ustaleń nie przyczyniły się osoby trzecie. W domu aktora nie znaleziono też używek.

Matthew Perry nie żyje. Serialowy Chandler miał 54 lata

Matthew Perry, znany z roli Chandlera Binga w serialu „Przyjaciele„, nie żyje. Zmarł w sobotę 28 października wieczorem w swoim domu w Los Angeles. Przyczyną było prawdopodobnie utonięcie w jacuzzi. Aktor miał 54 lata.

Był jednym z najbardziej utalentowanych i zabawnych aktorów swojego pokolenia. Serialowy Chandlera Bing był sarkastycznym i nieporadnym członkiem grupy, który często dostarczał widzom największej dawki emocji i śmiechu.

Ekipa odpowiedzialna za produkcję „Przyjaciół” w studio Warner Bros opublikowała specjalne oświadczenie w sprawie śmierci aktora.

Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszego drogiego przyjaciela Matthew Perry’ego. Był niezwykle utalentowanym aktorem i niezbywalną częścią rodziny Warner Bros Television Group. Jego komediowy geniusz był znany na całym świecie, a jego dziedzictwo będzie żyć w sercach wielu ludzi. To smutny dzień. Przesyłamy wyrazy miłości jego rodzinie, bliskim oraz wszystkim oddanym fanom – czytamy.

Ostatnie zdjęcie aktora przed śmiercią

Był jednym z najbardziej utalentowanych i zabawnych aktorów swojego pokolenia. Serialowy Chandlera Bing był sarkastycznym i nieporadnym członkiem grupy, który często dostarczał widzom największej dawki emocji i śmiechu.

Matthew Perry grał w wielu serialach. To między innymi „Szalona małolata„, „Sydney„, „Dzieciaki, kłopoty i my” czy „Beverly Hills, 90210” oraz oczywiście kultowi „Przyjaciele„. To właśnie ten ostatni serial był przełomem w jego karierze. Pojawił się na planie u boku Jennifer Aniston, Lisy Kudrow, Davida Schwimmera, Courteney Cox i Matta LeBlanca.

Czterokrotnie nominowano go do nagrody Emmy (raz za „Przyjaciół„). Wiódł samotne życie – nie miał ani żony, ani potomstwa. Miał za to problemy z alkoholem i używkami. O depresji i uzależnieniu od alkoholu, narkotyków oraz leków przeciwbólowych otwarcie powiedział dopiero w 2022 roku.

Aktor w sumie aż 15 razy trafiał na odwyk, a jego terapia od uzależnień trwała łącznie 30 lat i kosztowała go ponad 9 mln dolarów. Perry kilka dni przed śmiercią na swoim Instagramie zamieścił zdjęcie w jacuzzi. Pisał o sobie, że jest… Mattmanem.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Matthew Perry (@mattyperry4)

pies spał na grobie właściciela

Nie żyje najwierniejszy pies na świecie. Przez ponad siedem lat spał na grobie właściciela

orędzie morawieckiego 12 września

Ostre słowa premiera Morawieckiego po wyborach. „Największe oszustwo dopiero przed nami”