Matthew Perry – aktor znany z serialu „Przyjaciele” – zmarł nagle. Jego ciało znaleziono w sobotę 28 października w jego domu. Leżał martwy w jacuzzi. Do śmierci artysty według wstępnych ustaleń nie przyczyniły się osoby trzecie. W domu aktora nie znaleziono też używek.
Matthew Perry nie żyje. Serialowy Chandler miał 54 lata
Matthew Perry, znany z roli Chandlera Binga w serialu „Przyjaciele„, nie żyje. Zmarł w sobotę 28 października wieczorem w swoim domu w Los Angeles. Przyczyną było prawdopodobnie utonięcie w jacuzzi. Aktor miał 54 lata.
Był jednym z najbardziej utalentowanych i zabawnych aktorów swojego pokolenia. Serialowy Chandlera Bing był sarkastycznym i nieporadnym członkiem grupy, który często dostarczał widzom największej dawki emocji i śmiechu.
Ekipa odpowiedzialna za produkcję „Przyjaciół” w studio Warner Bros opublikowała specjalne oświadczenie w sprawie śmierci aktora.
– Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszego drogiego przyjaciela Matthew Perry’ego. Był niezwykle utalentowanym aktorem i niezbywalną częścią rodziny Warner Bros Television Group. Jego komediowy geniusz był znany na całym świecie, a jego dziedzictwo będzie żyć w sercach wielu ludzi. To smutny dzień. Przesyłamy wyrazy miłości jego rodzinie, bliskim oraz wszystkim oddanym fanom – czytamy.
Ostatnie zdjęcie aktora przed śmiercią
Był jednym z najbardziej utalentowanych i zabawnych aktorów swojego pokolenia. Serialowy Chandlera Bing był sarkastycznym i nieporadnym członkiem grupy, który często dostarczał widzom największej dawki emocji i śmiechu.
Matthew Perry grał w wielu serialach. To między innymi „Szalona małolata„, „Sydney„, „Dzieciaki, kłopoty i my” czy „Beverly Hills, 90210” oraz oczywiście kultowi „Przyjaciele„. To właśnie ten ostatni serial był przełomem w jego karierze. Pojawił się na planie u boku Jennifer Aniston, Lisy Kudrow, Davida Schwimmera, Courteney Cox i Matta LeBlanca.
Czterokrotnie nominowano go do nagrody Emmy (raz za „Przyjaciół„). Wiódł samotne życie – nie miał ani żony, ani potomstwa. Miał za to problemy z alkoholem i używkami. O depresji i uzależnieniu od alkoholu, narkotyków oraz leków przeciwbólowych otwarcie powiedział dopiero w 2022 roku.
Aktor w sumie aż 15 razy trafiał na odwyk, a jego terapia od uzależnień trwała łącznie 30 lat i kosztowała go ponad 9 mln dolarów. Perry kilka dni przed śmiercią na swoim Instagramie zamieścił zdjęcie w jacuzzi. Pisał o sobie, że jest… Mattmanem.
Wyświetl ten post na Instagramie