Czy programy społeczne wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość mają szansę na przetrwanie? Koalicja czterech ugrupowań próbuje skleić nowy rząd, ale już pojawiają się zgrzyty i awantury o niektóre sztandarowe obietnice. Niepokój mogą odczuwać też beneficjenci 800 plus.
Od stycznia 800 plus tylko dla pracujących? Polityk PSL nie wyklucza modyfikacji programu
Nowa koalicja ściera się odnośnie propozycji programowych. Lewica już zdążyła się wycofać z kilku dużych obietnic, bo na ich realizację nie pozwoli stan finansów państwa. Modyfikacjom mogą ulec też duże programy społeczne wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość, w tym najważniejszy – 800 plus.
Między politykami opozycji doszło właśnie do dyskusji, czy 800 plus powinno trafiać do wszystkich bez wyjątku, czy też tylko do tych, którzy pracują. Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego Miłosz Motyka był o to pytany przez dziennikarzy portalu wp.pl. Choć stwierdził, że – zgodnie z poprzednimi obietnicami – „nic, co dane nie będzie zabrane„, nie ulega wątpliwości, że modyfikacje są możliwe.
Program PiS nikogo nie wykluczał i każda rodzina z dziećmi była beneficjentem 500 plus (za chwilę 800 plus). Niestety nowa koalicja planuje pewne zmiany. PSL oczekuje wprowadzenia kryteriów dochodowych, które będą uprawniać do otrzymania wsparcia z budżetu.
– Powinniśmy dążyć do tego, aby 800 plus przysługiwało tylko tym osobom, które pracują, którzy są zatrudnieni, którzy są aktywni zawodowo – przyznał w rozmowie z dziennikarzami Miłosz Motyka z PSL.
Program 500 plus nie spełnia oczekiwań. Polaków ubywa
Motyka z PSL dodał też, że nie jest tajemnicą, że program Rodzina 500 plus nie sprawił, że w Polsce rodzi się więcej dzieci. Jest wręcz odwrotnie. Od II wojny światowej nie było przypadku, by rodziło się ich tak mało, jak obecnie. To oznacza, że wydane miliardy złotych nie przyniosły efektu.
Zdaniem przyszłego koalicjanta Donalda Tuska istnieje możliwość, że 500 plus pozostanie i będzie wypłacane wszystkim jak do tej pory. Z kolei program w nowej odsłonie, czyli w kwocie 800 zł, trafi tylko do tych, którzy są zawodowo aktywni. Temu sprzeciwia się z kolei Lewica.
Magdalena Biejat z Lewicy sprzeciwia się wprowadzaniu kryterium, a 800 plus powinno pozostać świadczeniem wypłacanym powszechnie. Problemem bowiem może być konieczność weryfikacji tego, kto te kryteria spełnia, co może generować dla budżetu dodatkowe koszty.