Wciąż jest bardzo niebezpiecznie na polsko-białoruskiej granicy, a kryzys nie ustępuje. 4 listopada 61 cudzoziemców próbowało nielegalnie dostać się na teren Polski. Byli to głównie obywatele Indii, Syrii i Somalii. 14 osób na widok polskich funkcjonariuszy zawróciło na Białoruś
Strzały na granicy polsko-białoruskiej. Raniono uchodźcę z Syrii
Służbom udało się też zatrzymać za pomocnictwo obywatela Gruzji, który przewoził dwóch obywateli Pakistanu i dwóch Afgańczyków. Osoba ta brała wynagrodzenie za przemyt ludzi. Na granicy doszło też do niebezpiecznego incydentu. Użyto broni palnej.
Syryjczyk miał zostać przypadkowo postrzelony w plecy przez polskie służby. Wstępne ustalenia mówią o potknięciu się funkcjonariusza, który pilnował granicy. W pewnym momencie broń wypaliła trafiając migranta w plecy. – Kula utkwiła w kręgosłupie – skomentował Piotr Czaban.
– Postrzelony Syryjczyk przez polskie służby. Znajduje się w szpitalu w Hajnówce – czytamy we wpisie Piotra Czabana z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w mediach społecznościowych (portal X). To kolejny incydent tego typu w ostatnim czasie.
Postrzelony Syryjczyk przez polskie służby. Znajduje się w szpitalu w Hajnówce.
Sprawa nie trafiła do Policji tylko została przekazana Żandarmerii Wojskowej.— Piotr Czaban (@CzabanPiotr) November 4, 2023
Każdego dnia dziesiątki lub setki osób próbują się dostać przez mur
Życie Syryjczyka nie jest zagrożone, o czym informują media powołujące się na relacje świadków, w tym członków Grupy Granica. 4 listopada znaleziono też martwego Syryjczyka na terenie rezerwatu Puszczy Białowieskiej blisko granicy. Mężczyzna miał około 20-25 lat.
3 listopada był jeszcze trudniejszym dniem dla naszych służb. Do Polski próbowało nielegalnie przedostać się aż 124 cudzoziemców. Pochodzili oni z Egiptu, Erytrei i Jemenu. Zdenerwowana brakiem możliwości przejścia przez granicę grupa cudzoziemców rzucała kamieniami w polskie patrole.
31 października migranci również pojawili się licznie przy zaporze na granicy. Naliczono tego dnia aż 140 cudzoziemców pochodzących głównie z Iranu i Etiopii. Tego dnia doszło też do kolejnych zatrzymań za pomocnictwo.