– Ukraiński szef sztabu przyznaje, że jego armia ugrzęzła w wojnie z Rosją i nie ma widoków na przełamanie. To nas niestety przybliża do wariantu, o którym mówiłem od początku tego konfliktu: docelowej klęski Kijowa w wojnie – przestrzega prezes Nowej Konfederacji i politolog Bartłomiej Radziejewski.
Ukraina skazana na porażkę? Ekspert ujawnia, co czeka Polskę
Prezes Nowej Konfederacji i autor książki „Wielka gra o Ukrainę” twierdzi, że przegrana Kijowa, która jest w zasadzie przesądzona i jest kwestią czasu, nie będzie polegać na podboju całości ukraińskiego terytorium. O tym nie mówił nigdy nawet sam Władimir Putin ani jego otoczenie. Na czym będzie zatem polegać?
– Na Ukrainie trwale poważnie osłabionej i cierpiącej na liczne bolączki związane z traumą porażki. Na Rosji przerzucającej siły w o wiele większym stopniu na granice z Polską (również tę nieformalną, bialoruską) – pisze ekspert na portalu X (dawniej Twitter). Zdaniem Radziejewskiego dla Polski wynikają z tego dwie kluczowe kwestie
– Wbrew popularnym u nas przekonaniom, że mamy Rosję z głowy na dekadę lub dłużej, racjonalne jest przyjęcie ostrożnych prognoz. Mówią one, że Kreml odbuduje potencjał ofensywny w ciągu 2-3 lat od zakończenia wojny. Trzeba więc przyjąć, że mamy 3-4 lata by się na to przygotować – pisze politolog.
„Pisałem, mówiłem o tym dokładniej wielokrotnie. Wybrzmiewa więc głośny dzwonek pobudki”
Zdaniem Radziejewskiego dokładnie tyle samo czasu ma też cała Europa, „żeby wyjść z obecnego stanu wojskowej żałości„. Jeśli jednak Ukraińcy zdecydują się powalczyć dłużej tym sprzętem, który mają, Polska zyska bezcenny czas.
– Oczywistym naszym interesem jest więc dalsze wspieranie ich walki. Po drugie, kończy nam się czas na skapitalizowanie naszej historycznej roli w tej wojnie. Nie żadne relacje, nie żadne przyjaźnie, a chłodna transakcyjność jest tu konieczna, byśmy nie byli znów frajerem narodów – pisze ekspert.
Burza wokół kontrofensywy rozpoczęła się nie tak dawno po artykule zamieszczonym w amerykańskim magazynie „TIME„. Publikacja przedstawiała prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jako człowieka samotnego, który obecnie walczy z Rosją niemal na gołe ręce.
Źródło: X, RMF24.pl