W obliczu rosnących napięć geopolitycznych na całym świecie, z ust ubiegającego się o fotel prezydenta USA Donalda Trumpa płyną niepokojące słowa. Jego kontrowersyjne wypowiedzi i działania mogą mieć dramatyczne skutki dla globalnej stabilności, zwłaszcza w kontekście relacji z Europą i NATO.
Szokujące słowa Donalda Trumpa o NATO
Donald Trump, znany z niekonwencjonalnego stylu uprawiania polityki i dyplomacji, wzbudził niepokój w Europie swoimi słowami, które trafiły wprost do uszu Ursuli von der Leyen, szefowej Komisji Europejskiej. Do zdarzenia doszło w 2020 r
– Musisz zrozumieć, że jeśli Europa zostanie zaatakowana, nigdy nie przyjdziemy wam z pomocą, by was wesprzeć. A tak w ogóle, NATO jest martwe i z niego wyjdziemy, wyjdziemy z NATO – miał powiedzieć Trump przewodniczącej KE.
Według relacji Thierry’ego Bretona, komisarza ds. rynku wewnętrznego, Trump stwierdził, że w razie ataku Rosji np. na Polskę wojska USA nie przyjdą z pomocą, a NATO jest właściwie „martwe”. Takie wypowiedzi, ujawnione przez portal Politico, rzucają nowe światło na relacje transatlantyckie i wizję Trumpa dotyczącą międzynarodowych sojuszy. Trzeba bić na alarm.
Francuski komisarz Breton podkreślił, że możliwy powrót Trumpa do władzy powinien mobilizować Europę do samodzielnego działania w obronie swoich interesów i to już teraz.
Komisarz Breton: „Europa jest zdana na samą siebie”
Jego słowa, odzwierciedlające obawy o przyszłość NATO i bezpieczeństwo Europy, wywołały dyskusję o niezależności i samowystarczalności europejskiej obrony. Z tym jest niestety kiepsko.
Sztab wyborczy obecnego prezydenta Joe Bidena ostro zareagował na te doniesienia, podkreślając niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą potencjalny powrót Trumpa do Białego Domu. Trzeba sobie powiedzieć jasno – powrót Trumpa to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego kontynentu.
Komentarze Bidena wskazują na głębokie podziały w amerykańskiej polityce i konsekwencje, jakie mogą mieć dla utrzymania międzynarodowych sojuszy i stabilności.
Powrót Donalda Trumpa na polityczną arenę wywołuje poważne obawy dotyczące przyszłości stosunków transatlantyckich i stabilności NATO. Jego wypowiedzi i potencjalne działania stawiają pod znakiem zapytania zarówno bezpieczeństwo Europy, jak i międzynarodową równowagę sił.
Czy Europa jest gotowa na samodzielną obronę? Czy NATO przetrwa kolejną erę Trumpa? Te pytania pozostają otwarte, skłaniając do refleksji nad zmieniającym się porządkiem światowym. Idą niebezpieczne czasy, a jeśli chcemy pokoju, musimy szykować się do wojny.
