Jest nowe rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące poborów do wojska. Limit wezwań do aktywnej rezerwy wzrasta teraz dwukrotnie. To efekt ostatnich słów szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, który otwarcie deklarował konieczność pilnego zwiększenia liczebności armii.
Nowe limity poborów do armii. Wojsko upomni się o większą liczbę osób
Minister obrony zapowiedział też, że trwają prace nad nową ustawą o obronie cywilnej. Rada Ministrów w tym samym czasie opublikowała nowe rozporządzenie dotyczące osób wzywanych do armii. Dokument ten publikowany jest raz na rok.
Limit poboru dla rezerwistów będzie wynosił tyle samo, co w zeszłym roku, czyli maksymalnie do 200 tys. osób. Jak jednak czytamy w Onecie, dwukrotnie wzrośnie limit wezwań do aktywnej rezerwy (do 20 tys.).
Limit wezwań do służby dobrowolnej wzrośnie z kolei o 6 tys., do służby zawodowej – o 4 tys., a do wojsk terytorialnych o 3 tys. Kto dostanie wezwanie z wojska? Z tym liczyć się powinni rezerwiści mający przydatne w wojsku specjalizacje i umiejętności.
W budżecie na te dodatkowe osoby przygotowano już kolejne 6,5 mld zł.
Kamysz: „Musimy być gotowi na każdą ewentualność”
Nie ulega wątpliwości, że niepokojące sygnały z Ukrainy powodują, że konieczne jest działanie tu i teraz. Dlatego zwiększane będą w trybie pilnym zdolności operacyjne Wojska Polskiego. Liczebność polskiej armii jest teraz priorytetem nie tylko dla szefa MON, ale i prezydenta Andrzeja Dudy.
– Rosja jest nieprzewidywalna w swoich działaniach – powiedział kilka dni temu minister obrony narodowej. Obecnie trwają intensywne prace nad ustawą dotyczącą schronów, odpowiedniego zarządzania kryzysowego w razie wybuchu wojny, ochotników i umiejętności udzielania pierwszej pomocy.
Wiek osób wzywanych na ćwiczenia rezerwy reguluje ustawa. Powoływani są szeregowi do 55. roku życia, a podoficerowie lub oficerowie – do 63. roku życia.