w

Ukraińcy zatopili kolejny duży rosyjski okręt. Zbudowano go w… Gdańsku

Ukraińcy kolejny raz zaatakowali okręt rosyjskiej marynarki wojennej. Tym razem ofiarą stał się okręt desantowy proj. 775 Ropucha „Cezar Kunikow”.

Ukraińcy zaprezentowali materiał filmowy z ataku na rosyjski okręt desantowy „Cezar Kunikow”. To nie przypadek, że do zatopienia jednostki należącej do Floty Czarnomorskiej doszło 14 lutego. To dzień, w którym zmarł Cezar Lwowicz Kunikow – radziecki oficer piechoty morskiej i Bohater Związku Radzieckiego.

Okręt „Cezar Kunikow” trafiony i zatopiony. Jest NAGRANIE

W środę 14 lutego rano wywiad wojskowy Ukrainy zadał kolejny ogromny cios rosyjskiej flocie na Morzu Czarnym, zatapiając okręt desantowy „Cezar Kunikow”. Co to oznacza dla dalszego przebiegu konfliktu?

Kanał Krymski Wiatr na Telegramie opublikował nagranie, na którym wyraźnie widać moment wybuchu po trafieniu przez morskie bezzałogowe ukraińskie drony.

Scena przypomina scenariusz rodem z filmu akcji – ogromna eksplozja, a potem akcja z udziałem śmigłowców. Na jednostce prawdopodobnie doszło do eksplozji amunicji.

„Cezar Kunikow” mógł przewozić do 150 żołnierzy desantu lub 10 czołgów T-55, a także pełnić funkcje minowe. Co więcej, okręt nosił imię sowieckiego oficera, co dodawało mu symbolicznego wymiaru.

Oficjalne potwierdzenie zniszczenia okrętu przez Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przyszło niebawem po ataku. „Chwała siłom obronnym Ukrainy!” – ogłoszono na Telegramie, podkreślając, że atak miał miejsce na ukraińskich wodach terytorialnych.

Ciekawostką jest, że jednostka została zbudowana w polskiej stoczni w Gdańsku. Okręt służył Rosji od 1986 roku.

ardanowski o kaczyńskim

W PiS awantura. Jeden z posłów ostro krytykuje Kaczyńskiego. „Głupie i zabójcze”

auto dla kobiety do 20 tys

Jaki samochód dla kobiety? Modele, dzięki którym łatwo się wyróżnić