Mur na granicy z Białorusią był jednym z istotniejszych tematów w trakcie jesiennej kampanii wyborczej. Sprawa powróciła po tym, jak Donald Tusk zdecydował o dodatkowych umocnieniach zapory. Realizacja ma nastąpić w trybie pilnym. Co jest tego powodem?
Tusk umacnia zaporę na granicy z Białorusią. Decyzja zapadła
Podczas kampanii wyborczej jesienią 2023 roku premier Morawiecki i lider PiS Jarosław Kaczyński straszyli Polaków, że zapora na granicy z Białorusią zostanie zdemontowana. Wcześniej lider PO wyrażał przekonanie, że mur nigdy nie powstanie.
Ani jeden, ani drugi scenariusz się nie sprawdził. W dodatku Donald Tusk po spotkaniu z szefem MSWiA zdecydowali o pilnym umocnieniu granicy i modernizacji zapory. Premier poinformował o tym podczas konferencji prasowej, na której pojawił się wspólnie z premierem Finlandii.
🇵🇱🇧🇾
❗️Kilkadziesiąt godzin temu, wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych podjęliśmy decyzję o szybkiej modernizacji naszej zapory granicznej z Białorusią – @donaldtusk pic.twitter.com/CdK9fwGjch— WarNewsPL (@WarNewsPL1) February 16, 2024
– Wspólnie z szefem MSWiA podjęliśmy decyzję o szybkiej modernizacji zapory granicznej z Białorusią. Przeznaczymy na to adekwatne środki. Chcemy koordynować razem z Finlandią prace na granicach, ponieważ szczelne granice z Rosją i Białorusią, jeśli naprawdę mają być szczelne, to musimy wziąć za to wspólną odpowiedzialność: Finlandia, Polska, ale także kraje bałtyckie. Nie może być tutaj słabych ogniw – powiedział premier.
Jak podaje portal Business Insider, w tym roku bieżące utrzymanie bariery na granicy z Białorusią to wydatek szacowany na około 2,5 mln zł. Mur objęty jest też 5-letnim okresem gwarancyjnym.
Szef MSWiA Marcin Kierwiński potwierdził, że rozpoczęto już prace nad uszczelnieniem granicy. Jednym z celów modernizacji ma być uniemożliwienie rozginania prętów przez osoby próbujące dostać się do Polski nielegalnie.