Z każdym kolejnym zmasowanym atakiem rakietowym na Ukrainę i wobec braku dalszej pomocy Ukrainie ze strony USA, Polska oraz jej sojusznicy z NATO stają przed niełatwym wyzwaniem. Czy przed nami trudne decyzje związane z przywróceniem obowiązkowej służby wojskowej?
Obowiązkowa służba wojskowa 2024. Minister Obrony Narodowej stawia sprawę jasno
Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas rozmowy w Radiu ZET został zapytany, czy to nie najwyższy czas na to, aby odwiesić pobór do wojska. Minister nie pozostawia wątpliwości i jest zdania, że „musimy być gotowi na każdy scenariusz”.
Co to właściwie oznacza dla Polski i setek tysięcy młodych (i nie tylko) ludzi? Nic dobrego. Dlatego też decyzja o odwieszeniu poboru będzie jedną z najtrudniejszych, ale nie jest wykluczone, że niebawem to się stanie.
– Dziś zasadnicza służba wojskowa jest dobrowolna i cieszy się sporym zainteresowaniem. Trzeba ją tylko lepiej doposażyć sprzętowo – powiedział Kosiniak-Kamysz dodając, że osobiście jej w tej kwestii zwolennikiem dobrowolności.
Minister obrony przyznał mimo to, że jeśli sytuacja będzie tego wymagać, „będziemy musieli rozważyć różne decyzje”. – Dziś takiej potrzeby nie ma – zapewnił dodając, że w Polsce musimy postawić na mieszany system podobny do tego, jaki ma obecnie Finlandia.
Trwa kwalifikacja wojskowa 2024. MON wezwie jeszcze więcej rezerwistów
Zdaniem ministra obrony Rosja w zasadzie odrobiła większość strat, jakie poniosła na początku wojny, a cały kraj Putin przestawił na działanie w trybie wojennym. Dodatkowo wspomagają go sojusznicy w postaci Korei Północnej czy Iranu. W przeciwieństwie do Ukrainy amunicji i sprzętu raczej mu nie zabraknie.
Temat poboru wojskowego wraca jednak przy tej okazji jak bumerang, szczególnie w kontekście zagrożenia związanego z potencjalną wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Minister jednak uspokaja i przypomina, że obecnie „pobór powszechny jest zawieszony”.
Polska w najbliższym czasie nadal chce stawiać na dobrowolną służbę wojskową, co jest wyrazem zaufania do obywateli i ich gotowości do obrony kraju. Jednak gdy zajdzie taka konieczność, na pewno podążymy drogą naszych sąsiadów i pobór zostanie odwieszony.
1 lutego na terenie całego kraju rozpoczęła się kwalifikacja wojskowa, która potrwa do 30 kwietnia br. Szacuje się, że przed powiatowe komisje lekarskie stawi się około 230 tys. osób.
Źródło: WP, Radio ZET