Ostatnie doniesienia medialne oraz komunikaty Stolicy Apostolskiej wskazują na trudności z oddychaniem u Franciszka, co wymagało podjęcia leczenia szpitalnego. Watykan informował, że papież ma infekcję dróg oddechowych, ale nie jest to COVID-19.
Papież Franciszek wciąż ma kłopoty ze zdrowiem
Problemy związane z drogami oddechowymi zostały potwierdzone badaniami w rzymskiej klinice Gemelli, gdzie papież był leczony dożylnie antybiotykami. Stan papieża Franciszka jest obecnie określany mimo wszystko jako dobry i stabilny.
Papież Franciszek 2 marca pojawił się – mimo trudności – na audiencji, ale nie był w stanie przeczytać treści przemówienia. Oficjalnym powodem miało być „zapalenie oskrzeli”, które nie chce od wielu dni minąć.
– Przygotowałem tekst, ale słyszycie, że nie mogę go przeczytać z powodu zapalenia oskrzeli – brzmiał słowa Franciszka przytaczane przez agencję prasową Ansa.
W listopadzie 2023 roku podczas jednej z audiencji powiedział do wiernych: „Módlcie się za mnie. Módlcie się za mnie, nie przeciw mnie, bo ta praca nie jest łatwa. Dziękuję wam”.
Watykan ogłosił w ubiegłym tygodniu, że papież ma objawy grypy. Audiencje i spotkania z wiernymi były już w tym czasie odwoływane dwukrotnie. Nie da się ukryć, że stan 87-letniego papieża wywołuje ogromne zaniepokojenie wśród wiernych.
Podczas ostatniej audiencji generalnej Franciszek był obecny, ale przemówienie przeczytał jego współpracownik.
Po spotkaniu z wiernymi natychmiast udał się do szpitala na rutynowe badania. Potwierdzono oficjalnie, że wykonano tomografię płuc w celu sprawdzenia, czy nie ma zmian chorobowych.