Piotr Tołstoj, wicemarszałek rosyjskiej Dumy, udzielił krótkiego wywiadu jednej z najważniejszych włoskich gazet – „La Repubblica”. Ujawnił w rozmowie prawdziwy cel Rosji. Okazuje się, że nie jest nim Ukraina, tylko Polska.
Celem jest Polska, nie Ukraina. Rosjanin we włoskiej gazecie ujawnił prawdziwe plany Kremla
Nie są to dobre wieści dla Polski. O prawdziwym celu Rosji opowiedział włoskiej gazecie wicemarszałek rosyjskiej Dumy Piotr Tołstoj (jednocześnie krewny pisarza Lwa Tołstoja). Wielkie ambicje Kremla o odzyskaniu utraconych terenów po II wojnie światowej okazały się prawdą.
Polityk powiedział tez, kiedy skończy się tak zwana „specjalna operacja wojskowa” i rzekoma denazyfikacja Ukrainy (co jest propagandowym sloganem Rosji). I ten fragment wywiadu z Rosjaninem szokuje chyba najbardziej.
Jego zdaniem Putin odpuści, gdy wojska rosyjskie dojdą do granicy z Polską. O sprawie na polskim Twitterze pisał między innymi Jacek Saryusz-Wolski.
Bez wątpienia Ukraina nie jest jedynym krajem na celowniku Rosji. Ostatni mówi się głośno o gotowości wojsk w Mołdawii i obawie o atak na ten kraj. Kilka dni temu pojawiła się też w mediach spekulacja, że Rosja może zaatakować również Kazachstan.
State Duma vice-speaker calls Russian troops on the border with Poland a condition for completing the „operation” in Ukraine
Russia won’t stop until it reaches Polish border, said Vice Speaker of State Duma Peter Tolstoy in an interview with the Italian newspaper La Repubblica. pic.twitter.com/8bJl94f3Wi
— NEXTA (@nexta_tv) May 7, 2022
Rosja przegrywa tę Wojnę. Biden podpisał ustawę Lend-Lease Act, który może być gwoździem do trumny
Nerwy w Rosji sięgają już zenitu, bo po roku od rozpoczęcia inwazji Ukraina odzyskuje więcej terenów zajętych przez Rosję. Wszystko dzięki nowoczesnemu sprzętowi od sojuszników oraz z krajów NATO. Zrozpaczony brakiem sukcesów Rosji na Ukrainie jest też prezydent Białorusi.
Obecnie krwawe walki mają miejsce głównie na wschodzie Ukrainy. Rosjanie skupiają się już tylko na Donbasie i niektórych terenach na południu kraju. Mimo sukcesów Ukraińców, Donieck i Ługańsk nadal mogą zostać zaanektowane i wcielone do Rosji (wbrew zapowiedziom Kremla).
Prezydent Joe Biden 9 maja, gdy Putin paradował po Placu Czerwonym, podpisał The Ukraine Democracy Defense Lend-Lease Act. Od teraz prezydent USA będzie sam decydowały o tym, jaki sprzęt wojskowy trafi na Ukrainę.
To symboliczny akt, bo pierwsza taka ustawa podpisana w 1941 roku ubiegłego wieku pozwoliła aliantom na wygranie II wojny światowej.