Krzysztof Cugowski to osoba, którą znają wszyscy. Ceniony polski artysta z ogromnym dorobkiem mimo wieku (ma 73 lata), pozostaje aktywnym artystą i często widujemy go na scenie. Jednak wiek sprawia, że piosenkarz coraz częściej rozmyśla o starości.
Krzysztof Cugowski o własnej śmierci. „Trzeba mieć nadzieję”
Człowiek wielu talentów – polski piosenkarz, senator VI kadencji z ramienia Platformy Obywatelskiej, wspaniały ojciec niezwykle zdolnych synów (też wokalistów). Choć Cugowski obecnie nie jest już częścią „Budki Suflera„, nadal mamy okazję podziwiać go na scenie czy ze szklanego ekranu podczas różnych eventów i festiwali.
Nie tak dawno Krzysztof Cugowski skończył – choć wiele osób w to nie wierzy – 73 lata. Była to okazja do udzielenia niezwykle ciekawego wywiadu z dziennikarzami gazety „Fakt„. Niestety pojawiły się w nim również niepokojące informacje na temat starości i tego, że życie zmierza nieuchronnie ku końcowi.
Hucznie obchodzone urodziny w tym wieku nie dały wielkiej satysfakcji piosenkarzowi, bo zawsze przy tej okazji zdaje sobie on sprawę z tego, jak szybko leci czas. Choć świadomość ta przeraża go coraz bardziej, planuje on na swoje 75. urodziny zorganizowanie większej imprezy.
Aktualnie jedyną rzeczą, na którą się poskarżył, to brak możliwości jedzenia w takich ilościach jak dawniej. – Jedzenie jest jedną z niewielu już przyjemności, która mi została. (…) Wychodząc do publiczności nie mogę wyglądać jak wieprz opasły – zażartował artysta.
„Ten oczywisty finał zbliża się niestety coraz szybciej”
Piosenkarz pytany przez dziennikarzy „Faktu” (wydanie z 1 czerwca 2023 roku, str. 16) o refleksje związane z wiekiem odniósł się do tej kwestii tylko w trzech zdaniach, ale bardzo konkretnych.
– Refleksja jest jedna, że ten oczywisty finał zbliża się niestety coraz szybciej. To jest przykre. Trzeba mieć nadzieję, żeby człowiek zszedł w miarę mało boleśnie. A przecież i tak wszyscy musimy to wykonać. Od tego nikt nie ucieknie, biedny, bogaty i nic się nie poradzi – czytamy w gazecie.
Jeden z największych artystów w naszym kraju stara się jednak cieszyć z tego, że zdrowie dopisuje. Jak twierdzi, póki jeszcze w tej kwestii jest wszystko w porządku, ma zamiar śpiewać i grać.
W ostatnim czasie szczęście przynosi mu praca z młodymi ludźmi. Nie ma ochoty spędzać czasu z osobami w wieku zbliżonym do siebie, bo jak przyznał – „długo by nie wytrzymał„.
