Na Wiejskiej wrze, a emocje sięgają zenitu. Kto ogląda transmisje z sali plenarnej może odnieść wrażenie, że każde z ugrupowań będące częścią koalicji rządzącej idzie w swoją stronę. W centrum uwagi znalazł się Szymon Hołownia – lider Polski 2050 i marszałek Sejmu.
Koalicja się rozpada? „To jest ostatnia szansa i ostatnia próba”
W polityce nie brakuje emocji między innymi związanych z nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Z hukiem wrócił temat praw aborcyjnych i już na starcie nie zabrakło kontrowersji i kłótni w koalicji rządzącej.
Szymon Hołownia, obecny marszałek Sejmu i lider Polski 2050, znalazł się w centrum uwagi jako ten polityk, który podejmuje nieustannie próbę zbalansowania oczekiwań społecznych z realiami politycznymi. Aborcja to temat trudny i raczej niezbyt odpowiedni w momencie, gdy trwa wyborcza kampania.
Zdaniem Hołowni przedwyborczy czas to nie odpowiedni moment na podejmowanie decyzji w tak delikatnych kwestiach. Może się bowiem znów skończyć masowym protestem kobiet, a to raczej nie sprzyja koalicji (w szczególności, że dopiero co mieliśmy starcie rolników z policją).
– Podjąłem decyzję (…) żeby te wszystkie projekty dotyczące prawa aborcyjnego były procedowane w niedalekiej przyszłości, ale jednak po pierwszej turze wyborów samorządowych, 11 kwietnia – zadeklarował Hołownia. Lewica nie chce mu tego wybaczyć.
– To jest ostatnia szansa i ostatnia próba. To jest moje zobowiązanie. 11 kwietnia. Jeżeli nie będzie wtedy porozumienia, to już jest decyzja Sejmu. Zrobiłem wszystko, żeby każdy z tych projektów (…) nie został odrzucony – podkreślił Hołownia.
Uśmiechnięta chłodnia w miejsce zamrażarki
Marszałek Sejmu podkreśla, że jego działania mają na celu ochronę projektów ustaw przed emocjonalnymi reakcjami, które mogłyby skutkować ich odrzuceniem już na wstępnym etapie. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że wszystkie istotne ustawy zostaną wrzucone do kosza.
W listopadzie 2023 roku Lewica złożyła dwa projekty ustaw w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Teraz liderzy tego ugrupowania są źli na Hołownię. Padły zarzuty, że – podobnie jak w przypadku poprzedniej ekipy – marszałek też ma zamrażarkę do ustaw.
– Zamrażarkę sejmową zamienił pan na uśmiechniętą chłodnię – powiedziała do Hołowni podczas debaty w Sejmie posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
– To pana odpowiedzialność i tylko pana, że jeszcze nie rozpoczęliśmy prac nad liberalizacją prawa aborcyjnego. Będę o tym przypominał każdego dnia – zarzucił w TVN24 Hołowni poseł Tomasz Trela. Nastroje w koalicji są coraz bardziej gorące.
Żukowska w Sejmie RP do Hołowni
Zamrażarkę sejmową zamienił pan na uśmiechniętą chłodnię 😆
Nie kłóćcie się 😎 pic.twitter.com/mgPQdydWe0
— Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) March 6, 2024
Aborcja to jednak nie wszystko. Szymon Hołownia i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz postawili kilka dni temu ultimatum premierowi Donaldowi Tuskowi. Chodzi tym razem o składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Jak powiedział marszałek Sejmu, dla niego to sprawa „być albo nie być w koalicji”.
