Jak podaje Politico, francuskie jednostki różnych rodzajów sił zbrojnych prowadzą obecnie bardzo intensywne ćwiczenia w ośrodku szkolenia bojowego w Mailly-le-Camp we wschodniej Francji (poligon większy od Paryża).
Francja liderem obronności w Europie? Trwają intensywne ćwiczenia
– Świat ujawnił swoją prawdziwą naturę. Jest niestabilny, niebezpieczny i nie każdy jest przyjacielem – powiedział jeden z francuskich pułkowników komentując te doniesienia.
Francuscy żołnierze przygotowują się do konfliktu o wysokiej intensywności przeciwko wrogowi, który może dorównać im siłą ognia. To duża zmiana dla tamtejszej armii, która spędziła ostatnie dziesięciolecia walcząc jedynie w kampaniach przeciw terrorystom w Mali czy Afganistanie.
– Działania wojenne na Ukrainie nie ustają i będą coraz bardziej zagrażać kontynentowi – powiedział pułkownik Axel Denis, który kieruje centrum szkolenia bojowego (CENTAC) w Mailly-le-camp we wschodniej Francji.
Ćwiczenia odbywają się na powierzchni większej niż stolica – Paryż. To jedyne miejsce, w którym różne jednostki francuskiej armii – piechota, wojska pancerne, artyleria i inżynierowie – mogą ćwiczyć razem.
At Mailly-le-camp in eastern France, French troops are preparing for a high-intensity conflict against an enemy who can match them with firepower.
Read our full dispatch from the combat training center: https://t.co/aodkmeu7Ri pic.twitter.com/V3mwDh6sdf
— POLITICOEurope (@POLITICOEurope) March 8, 2024
Macron przewiduje, że front na Ukrainie załamie się latem
Oficerowie nie wymieniają potencjalnych wrogów, ale domyślać się nie jest trudno, że szkolenie ma na celu przygotowanie żołnierzy do walki z wrogiem takim jak Rosja.
Francja coraz bardziej koncentruje się na wschodniej flance Europy, a jej siły zbrojne muszą być silne i wiarygodne.
Plan jest ambitny. Do 2027 roku francuska armia ma być w stanie rozmieścić jedną dywizję liczącą około 25 000 żołnierzy w okresie nie dłuższym niż 30 dni. Francja zdaje sobie sprawę, że jest częścią koalicji, a to wiąże się ze zobowiązaniami.
Dramatyczną rzeczą na Ukrainie jest to, że czołgi działają w pojedynkę, a zatem nie działają już wcale – komentują francuscy wojskowi. To właśnie brak zdolności do koordynacji jest jednym z powodów, dla których ani Ukraina, ani Rosja nie były w stanie osiągnąć kluczowych celów.
Prezydent Francji Emmanuel Macron nie ma złudzeń. Swoim współpracownikom przedstawił wyjątkowo fatalną wizję tego, co wydarzy się wkrótce na Ukrainie. Jego zdaniem upadek Ukrainy jest prawdopodobny już nawet latem tego roku.
Źródło: Politico