w ,

Więzienia są przeludnione. 20 tys. skazanych zostanie zwolnionych z odbywania kary

To będzie prawdziwa rewolucja. Nawet 20 tys. osadzonych wyjdzie wcześniej na wolność z powodu przeludnienia więzień w Polsce.

20 tys. więźniów wyjdzie wcześniej na wolność
Fot. Depositphotos

Zaskakująca wiadomość pojawiła się w mediach. Społeczeństwo może mieć powody do lekkiego niepokoju. Otóż Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło plan przedterminowego zwolnienia aż 20 tysięcy więźniów.

Przeludnienie i resocjalizacja – główne problemy polskiego systemu karnego

Powodem tej zaskakującej decyzji ma być problem przeludnionych zakładów karnych, który, jak wskazuje wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, jest wynikiem surowego prawa i polityki poprzedników.

Poprzednie kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości robiło wszystko, by karać więzieniem za wszelkie możliwe przestępstwa. To w krótkim czasie doprowadziło do przeludnienia więzień. Przepełnione cele, w których na jednego więźnia przypadało mniej miejsca niż przysłowiowy metr kwadratowy, to norma.

Maria Ejchart podkreśla, że do końca stycznia udało się zlikwidować wszystkie 580 przeludnionych cel, w których ścisk panował na porządku dziennym. W niektórych z nich mieszkało nawet 18 osób, co stawiało kwestię resocjalizacji pod dużym znakiem zapytania.

W Polsce brakuje chętnych do bycia policjantem. Tysiące wolnych wakatów

Ministerstwo Sprawiedliwości nie zamierza poprzestać na przedterminowych zwolnieniach. Planowana jest rewolucja w podejściu do kary i procesu resocjalizacji.

Maria Ejchart mówi o pracy nad zmianą przepisów, które mają lepiej odpowiadać na potrzeby zmiany więźnia i jego powrotu do społeczeństwa jako jednostki poprawionej. To podejście zgodne jest z europejskimi standardami, które od prawie 80 lat opowiadają się za zmianą, a nie tylko odwetem.

Decyzja o masowych zwolnieniach wywołała wiele kontrowersji. Wiele osób zastanawia się, czy taki krok nie zwiększy ryzyka przestępczości.

Ministerstwo zapewnia jednak, że każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie, a zwolnienia dotyczą osób, które faktycznie mają szansę na poprawę i reintegrację z społeczeństwem.

Dodatkowo, plan rozszerzenia stosowania dozoru elektronicznego ma zapewnić dodatkowy nadzór nad zwolnionymi. Wszystko to stanowi pewien problem dotyczący poczucia bezpieczeństwa mając na uwadze fakt, że brakuje w całym kraju nawet 10 tys. policjantów.

macron wojna

Macron ma w głowie radykalne rozwiązania. „Niczego nie można wykluczyć”

policja z ostatniej chwili

W Gdyni natrafiono na ciało noworodka. Policja zatrzymała trzy osoby