Z ostatniej rozmowy z byłym szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w Polsat News bił ogromny pesymizm. Generał Rajmund Andrzejczak podzielił się swoimi przemyśleniami na temat coraz bardziej napiętej sytuacji międzynarodowej.
Generał Rajmund Andrzejczak alarmuje: „Trzeba się szykować”
– Wojna jest sprawą nie tylko wojskowych, ale również każdego obywatela – powiedział wojskowy. Jego zdaniem już teraz każdy z nas powinien przygotować się na najgorszy scenariusz. Ale co dokładnie oznacza to „przygotowanie się”?
Czy rzeczywiście stoi przed nami realne zagrożenie konfliktem zbrojnym? Andrzejczak nie owija w bawełnę: „Trzeba się szykować”, a czasu może nie być tak wiele, jak nam się wydaje.
„Dużo zależy od nas, czy będzie to za dwa, za trzy, czy za pięć lat. Naszą misją jest to, żeby to zagrożenie oddalać.”
W kontekście możliwego wybuchu wojny w Europie – zdaniem generała – rola obywatela ma ogromne znaczenie. Andrzejczak zaapelował o przygotowanie „głowy i serca”, co w praktyce oznacza nie tylko fizyczne, ale i psychiczne nastawienie się do tego, że czas spokoju się kończy.
Zostało nam od 2 do 3 lat na jak najlepsze przygotowanie się
Prowadzący program Bogdan Rymanowski przytoczył generałowi ustalenia niemieckiego wywiadu, z których wynika, że po 2026 roku Rosja niemal na pewno zdecyduje się na atak na jakiś kraj należący do NATO. – Tak sądzę – powiedział generał.
„Trzeba się szykować”. Gen. Rajmund Andrzejczak o zagrożeniu wojną – Polsat News
Były Szef Sztabu WP mówi w tym wywiadzie też o polskiej broni jądrowej.
W S&F na dniach rozpoczniemy narodową debatę o naszych strategiach i zdolnościach nuklearnych.
https://t.co/ZXpdTZO3no— Jacek Bartosiak (@BartosiakJacek) March 19, 2024
Tymczasem na poziomie państwowym potrzebne są „dobre, efektywne i szybkie zmiany prawne”, które umożliwią efektywną obronę kraju. Niezwykle istotnym aspektem tych przygotowań jest produkcja amunicji. Tej mamy w magazynach co najwyżej na kilkanaście godzin walki.
Generał Andrzejczak wskazuje na konieczność radykalnej zmiany strategii – od zwiększenia tempa produkcji, przez dywersyfikację zakładów, aż po wykorzystanie funduszy unijnych na rozwój tej kluczowej dla obronności dziedziny.
