Bundeswehra ma już opracowany dokładny scenariusz, z którego wynika, jak przebiegać będzie potencjalny konflikt militarny NATO z Rosją. Z dokumentu płyną też inne bardzo niepokojące informacje. Jego treść ujawnił niemiecki dziennik „Bild”.
Rosja zaatakuje Polskę do 2025 roku? „Bild” ujawnia szokującą informację
Konflikt NATO z Rosją nigdy do tej pory nie był tak realnym scenariuszem. Jest to prawdopodobne jeszcze w tej dekadzie i spodziewa się tego nawet niemiecka armia.
Jak wynika z tajnego dokumentu, do którego udało się dotrzeć dziennikarzom „Bilda”, NATO będzie zmuszone wysłać nawet 300 tys. żołnierzy na pomoc Polsce i krajom sąsiadującym.
Bundeswehra, czyli niemiecka armia, ma już gotowy scenariusz potencjalnej wojny obronnej na wypadek, gdyby Ukrainie nie udało się powstrzymać planów Władimira Putina. Tajny dokument opisuje wszystkie zdarzenia począwszy od lutego 2024 roku, a kończy na lecie 2025 roku.
To właśnie lato 2025 roku jest w dokumencie Bundeswehry opisane jako „dzień X”.
– W październiku 2024 roku Rosja przeniesie do Kaliningradu wojska i rakiety średniego zasięgu w celu zaatakowania korytarza suwalskiego, łączącego obwód kaliningradzki z Białorusią przez terytorium Litwy – wyczytali dziennikarze w tajnym dokumencie.
Putin celowo czeka do wyborów w Stanach Zjednoczonych spodziewając się, że wygra je przychylny mu Donald Trump. Ten deklarował już wiele razy, że nie przyjdzie zaatakowanej Europie z pomocą. Po wyborach w krajach bałtyckich wzrośnie poczucie zagrożenia.
#Exklusiv @BILD
In einem erschreckend realistischen Bündnis-Verteidigungs-Szenario skizziert das @BMVg_Bundeswehr detailliert Russlands Eskalationsschritte vom Krieg in der Ukraine hin zu einem hybriden Großangriff auf die Ostflanke der NATO.https://t.co/4ybTq4DaRH pic.twitter.com/IhGNJI6Av1— Julian Röpcke🇺🇦 (@JulianRoepcke) January 14, 2024
Maj 2025 roku. Czy wtedy spełni się czarny scenariusz?
Zgodnie z treścią ujawnionego przez „Bild” dokumentu podjęcie decyzji o konieczności uprzedzenia ataku Rosji na Polskę ma nastąpić w maju 2025 roku. Punktem zapalnym ma być korytarz suwalski. Naczelny dowódca w tzw. „dniu X” ma wydać rozkaż przerzucenia na naszą flankę nawet 300 tys. żołnierzy.
Wśród tej grupy ma być aż 30 tys. żołnierzy niemieckich. Tuż po ujawnieniu dokumentu przez dziennikarzy przedstawiciele Bundeswehry poinformowali media, że w tej chwili taki scenariusz raczej nie jest brany pod uwagę.
Niemiecki generał Carsten Breuer w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” przewiduje z kolei włączenie się Niemiec w wojnę obronną. Uważa on, że nie ma już powrotu do spokojnych czasów sprzed inwazji Putina na Ukrainę.
– Musimy przyzwyczaić się do myśli, że pewnego dnia być może będziemy musieli stoczyć wojnę obronną – powiedział niemiecki wojskowy. Przyznał on też, że w najbliższym okresie należy spodziewać się jeszcze bardziej intensywnej wojny hybrydowej z krajami NATO.