Wszystko zaczęło się niewinnie podczas ubiegłorocznego Polish Open w Tarnowie. Trener Julii dostrzegając opuchniętą rękę swojej podopiecznej niezwłocznie przerwał zawody. Nikt wtedy nie przypuszczał, że ten moment stanie się zwiastunem najgorszego.
Nie żyje 17-letnia Julia Wójcik. Zabrał ją rak
Wizyta w szpitalu, która miała być rutynowym badaniem, przekształciła się dla tej wkraczającej w dorosłość dziewczyny w tragedię. Kibice polskiego badmintona są wstrząśnięci. Dotarła do nich wieść o śmierci 17-letniej Julii Wójcik.
Reprezentantka Polski, która z pasją i determinacją podążała za swoimi marzeniami, niespodziewanie musiała zmierzyć się z najtrudniejszym przeciwnikiem – chorobą nowotworową. Dziś już wiemy, że ten mecz ostatecznie przegrała.
Julia Wójcik (17) – 🇵🇱 badmintonistka, reprezentantka Polski i zawodniczka klubu UKS Feniks Kędzierzyn-Koźle. Zmarła na skutek choroby nowotworowej. pic.twitter.com/ZVl9vRITq5
— Kto umarł? (@KtoUmarl) March 22, 2024
Julii zaczęły doskwierać z każdym tygodniem kolejne objawy – tym razem puchła jej twarz. Przeniesienie do specjalistycznego szpitala „Przylądek Nadziei” we Wrocławiu dało szokującą diagnozę: guz germinalny, nowotwór złośliwy serca i śródpiersia oraz opłucnej w śródpiersiu przednim (za nto.pl).
Od tej chwili życie Julii zmieniło się nie do poznania. Intensywne leczenie, chemioterapie i nieustanna walka z trudnym przeciwnikiem.
– Diagnoza najgorsza z możliwych przyszła w Wielką Sobotę i od tamtej pory Julia wraz z rodzicami rozpoczęła heroiczną walkę o zdrowie i życie – czytamy na profilu Beninca UKS Feniks na Facebooku.
Julia cały rok z krótkimi przerwami spędziła w szpitalu. Zawodniczka miała pojechać za granicę na dalsze leczenie, jednak w ostatnią środę nastąpiło załamanie. Pojawiło się zakażenie całego osłabionego chorobą organizmu. Ten sobie nie poradził.
– Odeszła w momencie gdzie historia zatoczyła koło, ponieważ wczoraj rozpoczął się ORLEN POLISH OPEN WARSZAWA. Dzisiaj to koledzy i koleżanki z badmintonowej rodziny dokończą ten mecz za Julię i dla JULII – napisano w komunikacie.