Nowe prawo dotyka już pierwszych pijanych kierowców. W Łomży doszło właśnie do pierwszej konfiskaty samochodu za jazdę pod wpływem alkoholu. Pewnego pięknego, choć z pewnością nie dla wszystkich, dnia, ulicami Łomży slalomem mknęło Renault.
Konfiskata samochodu po alkoholu. Pierwszy taki przypadek w Łomży
Autem kierował 50-letni mieszkaniec gminy Piątnica, którego stan można było łagodnie określić jako „kompletnie zalany”. Mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie, a co za tym idzie, na konto dostał „full wypas” pakiet konsekwencji.
50-latek stracił prawo jazdy i został pozbawiony swego czterokołowego przyjaciela. A przecież to dopiero początek przygód! Niefrasobliwy bohater postanowił przejechać się przez centrum Łomży z nadzieją, że mu się uda. Policjanci dostrzegli jednak podejrzanie zachowujące się renault na Alei Legionów.
Nie mylili się – za kierownicą siedział miłośnik szybkiej jazdy, z którego samochodu już na odległość można było wyczuć bukiet niezbyt szlachetnych trunków.
– Za kierownicą siedział mężczyzna, a z samochodu wydobywał się odór alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 50-letni mieszkaniec gminy Piątnica ma blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży cytowany przez portal bialystok.se.pl.
Co ciekawe, jest to pierwszy przypadek w Łomży, kiedy zastosowano nowe przepisy obowiązujące od 14 marca 2024 roku. Te pozwalają na konfiskatę pojazdów od osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu.
Żeby tego było mało, tego samego dnia policjanci z Hajnówki również mieli okazję do zastosowania nowego prawa. Zatrzymali kolejnego kierowcę poruszającego się „na podwójnym gazie”, ale tym razem z blisko 2 promilami alkoholu w organizmie.