w

Ambasador Rosji nie zjawił się w MSZ. Polska wezwała go na dywanik

Nad Polską przestrzenią powietrzną pojawił się rosyjski pocisk. Z tego powodu MSZ wezwało na dywanik ambasadora Rosji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało na dywanik ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce – Siergieja Andriejewa. Dyplomata jednak nie pojawił się na spotkaniu i nie poinformował też o powodach swojej nieobecności.

Ambasador Rosji nie przyszedł na spotkanie w MSZ

Rzecznik MSZ Paweł Wroński podkreślił, że takie zachowanie ambasadora stoi w sprzeczności z jasno określonymi obowiązkami dyplomatycznymi, co pogarsza i tak kiepskie już stosunki między państwami.

Mamy do czynienia z wyraźnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski pocisk. To było powodem wezwania ambasadora Rosji na dywanik. Siergiej Andriejew postanowił jednak zagrać nam na nosie i zignorował procedury dyplomatyczne.

Wzywamy Federację Rosyjską do zaprzestania terrorystycznych ataków z powietrza na mieszkańców i terytorium Ukrainy oraz zakończenia wojny i zajęcia się wewnętrznymi problemami kraju. Wyrażamy współczucie ofiarom rosyjskich bombardowań oraz ich bliskim. Rzeczpospolita Polska potępia wszelkie formy terroryzmu i próby rewizji granic przy użyciu siły – napisano na stronie MSZ w specjalnym oświadczeniu.

W związku z zachowaniem ambasadora kierownictwo MSZ skierowało notę dyplomatyczną do Moskwy. Ambasador po krótkiej chwili wyjaśnił jednak powody swojej nieobecności. Zrobił to jednak za pośrednictwem rosyjskiej agencji prasowej.

Rosyjskie media poinformowały, że Andriejew nie przybędzie do siedziby polskiego resortu w związku z „incydentem rakietowym”, bo do tej pory nie przedstawiono mu „żadnej podstawy dowodowej” w sprawie, w której go rzekomo wezwano.

Rosyjski pocisk w przestrzeni powietrznej Polski. Poderwano F-16

W ostatnią niedzielę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że o godz. 4.23 Rosja naruszyła polską przestrzeń powietrzną przy pomocy rakiety manewrującej. Rakieta pozostawała nad naszym terytorium przez około 39 sekund.

Tor lotu pocisku był nieustannie śledzony przez systemy radiolokacyjne polskiego wojska oraz dwa myśliwce F-16.

Białołęka wybuchy ćwiczenia wojskowe

Kraje bałtyckie apelują do Polski. „Potrzebna poważna rozmowa o poborze”

niewygodne pytania rodzina przy stole

Irytujące pytania rodziny przy świątecznym stole. Jak skutecznie uciąć dyskusję?