Bez białej kiełbasy nie sposób wyobrazić sobie nie tylko stołu na Wielkanoc, bo z tym świętem produkt kojarzy się przede wszystkim. Lubimy ja jednak jeść również w pozostałe dni. To stały element świąt w każdym domu, bez którego nie da rady zjeść białego barszczu. Warto jednak przed wyruszeniem na zakupy wiedzieć, czego unikać, by nie mieć potem problemów ze zdrowiem.
Biała kiełbasa, a w niej szkodliwe dodatki. Tej lepiej nie kupować
Biała kiełbasa jest stałym elementem stołu, najczęściej świątecznego, ale nie tylko. To przysmak znany od bardzo dawna. Choć do naszych sklepów trafiła na początku XX wieku, to jej historia sięga połowy wieku XIX i mało kto orientuje się, że powstała całkowicie przypadkowo.
Dziś nie sposób wyobrazić sobie bez niej na przykład stołu w czasie Świąt Wielkiej Nocy. Jest jednak jedzona również w inne dni roku jak każdy inny mięsny produkt. Choć nie każdy lubi jej smak czy zapach, koneserów „białej” nie brakuje. Na pewno jednak nie należy do super zdrowych produktów, choć bywają producenci, którzy wybitnie oszukują przy jej produkcji.
Na portalu Wirtualnej Polski abcZdrowie wypowiedziała się na ten temat ekspertka od żywienia i dietetyk Emilia Kołodziejska. Jej zdaniem wielu osobom jest bardzo trudno poznać, czy wyglądająca kusząco biała kiełbasa w sklepowej lodówce jest akurat tą, którą powinniśmy wybrać.
Po pierwsze należy dokładnie przeczytać skład produktu. Wiemy doskonale, że niektóre zakłady mięsne w celu obniżenia kosztów produkcji stosują dodatki i polepszacze.
Choć ich celem jest poprawa walorów smakowych oraz wyglądu kiełbasy, to ostatecznie po spożyciu niektórych dostępnych w sklepach kiełbas możemy szybko wylądować w toalecie lub w szpitalu.
W wielu kiełbasach białych znajdziemy duże ilości sztucznie dodawanego roślinnego białka lub błonnika. Składniki te mają wypełnić masę mięsną, która jest najdroższym elementem produktu. Niestety w przypadku wielu białych kiełbas kolejne pozycje na liście składników to już prawdziwa tablica Mendelejewa.
Co kupić na Wielkanoc? Uważajmy na chemiczne dodatki
Difosforany, trifosforany, glutaminian sodu i wiele innych. Ekspert przestrzega rodaków, by unikać takich produktów. Część tych składników i polepszaczy to rakotwórcze i szkodliwe związki. Czego należy zatem szukać na etykiecie?
Prawdziwa kiełbasa biała powinna przede wszystkim mieć dużą zawartość mięsa i przypraw. Należą do nich głównie pieprz i sól, czosnek oraz zioła takie jak majeranek. Ekspert radzi również, aby dobrze przyjrzeć się kolorowi produktu. Im bardziej jest on różowy i miły dla oka, tym więcej ma w sobie świństw i chemii.
Należy też odstawić na półkę wszelkie kiełbasy, do wytworzenia których użyte zostało mięso oddzielanie mechanicznie. Niczego dobrego w takim produkcie raczej nie znajdziemy. Gdy już uda nam się kupić właściwą kiełbasę, pamiętajmy, aby na Wielkanoc się nią nie przejeść.
Warto wspomnieć przy okazji, że w ostatnich dniach Główny Inspektorat Sanitarny wycofał jedną z popularnych kiełbas ze sklepów z powodu zbyt dużej ilości benzo(a)pirenu i węglowodorów aromatycznych o działaniu rakotwórczym. Czytelnikom życzymy smacznego!
Źródło: WP
