W sam środek Wielkanocy odszedł od nas jeden z najbardziej cenionych aktorów swojego pokolenia. 1 kwietnia, na kilka dni przed swoimi urodzinami, artysta pożegnał ten świat zostawiając po sobie pustkę, którą trudno będzie wypełnić.
Nie żyje znany aktor z Krakowa. Zmarł tuż przed kolejnymi urodzinami
Urodził się w Krakowie. Miasto to wychowało go jako aktora i przygotowało do kariery, którą rozpoczął jeszcze jako student Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Mieczysław Grąbka, bo o nim mowa, nigdy nie interesował się rolami pierwszoplanowymi. Mimo to zawsze potrafił idealnie odnaleźć się na planie.
Grał w „Yumie” i „Vinci oraz filmie „Komornik”. Pojawił się też w „Ja Wam pokażę” u boku Grażyny Wolszczak.
Był niebywałym talentem, który potrafił jak mało kto nadać odgrywanym postaciom głębię i autentyczność. Miał też rzadką umiejętność przekazywania wiedzy i zarażania pasją jako wykładowca i prodziekanem Wydziału Aktorskiego.
Śmierć Grąbki wywołała falę emocji wśród fanów, kolegów z branży oraz wszystkich, którzy mieli przyjemność znać go osobiście. Media społecznościowe szybko zapełniły się wyrazami smutku, szoku i podziękowań za lata poświęcone sztuce.
Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie była miejscem, gdzie Grąbka kształcił przyszłe młode talenty. Po śmierci aktora przedstawiciele instytucji opublikowali niezwykle wzruszające oświadczenie.
– Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że dziś rano odszedł wspaniały aktor Narodowego Starego Teatru w Krakowie i kochany przez nas wszystkich pedagog naszej Uczelni Profesor Mieczysław Grąbka – czytamy we wpisie na Facebooku.