To miał być piękny dzień i wydarzenie, które miało zapaść w pamięci na całe życie. Tak też było, ale nie parze młodej nie było do śmiechu. Wynajęci przez teściową opryszkowie podbiegli do panny młodej i oblali ją czerwoną farbą.
Zaczęło się udanym związek, zakończyło się rodzinnym piekłem
Do zdarzenia doszło 17 lutego 2024 roku. Ten haniebny incydent, który miał zrujnować ten wyjątkowy dzień, był jedynie początkiem serii upokorzeń, jakich doznała panna młoda. Motywem tego szokującego zachowania były… pieniądze i klasa społeczna. Cała rodzina mężczyzny chciała, aby ten zadawał się z bogatymi kobietami.
Rodzina pana młodego była bardzo zamożna , a jej członkowie należeli do ludzi ambitnych. Niestety przyszła teściowa mimo chęci nie mogła zaakceptować wyboru syna. Aleksandra pochodziła bowiem z uboższej rodziny i zwyczajnie nie spełniała oczekiwań jako przyszła synowa.
Matka pana młodego zaoferowała jego wybrance pieniądze w zamian za rozstanie, ale to jej nie przekonało. Nikt nie rezygnuje przecież tak łatwo z miłości, której nie da się przeliczyć na żadne banknoty. Koszmar i psychiczny terror trwał przez długi okres.
Zanim doszło do zorganizowania ślubu, dziewczyna musiała zmagać się z wyjątkowo brutalnymi atakami. Pojawiały się groźby śmierci, zrobienia krzywdy i zastraszanie za pośrednictwem internetu. Rodzina chłopaka rozsiewała na temat jego przyszłej żony nieprawdziwe informacje i plotki.
Abro hilo para desmentir y contar la verdad sobre la historia detrás de lo sucedido, un ATAQUE TERRORIST4 de película de horror, en contra de una novia el día de su boda, en cd. Obregón el 17/feb/24. Adjunto fotos y pondré nombres de los culpables! pic.twitter.com/PuV9BtBLK3
— La Verdad Siempre Sale a la Luz (@fulanodeobregon) February 20, 2024
Gdy matka mężczyzny dowiedziała się, że ten się oświadczył, upozorowała atak serca i pobyt w szpitalu. Była do tego stopnia zdeterminowana, aby uprzykrzyć im życie i nie dopuścić do ceremonii ślubnej.
Kulminacja złości podczas ślubu
Kulminacją złości teściowej było to, co nastąpiło podczas ceremonii ślubnej. Było to bez wątpienia przekroczenie wszelkich norm i granic. Przyszłą teściowa Aleksandry była bowiem tak wściekła na związek swojego syna, że zdecydowała się sięgnąć po najbardziej haniebne i skrajne rozwiązanie.
Nie zważając na godność czy uczucia innych ani na ten piękny dzień w życiu pary młodej, wynajęła opryszków aby ci zniszczyli ślubną ceremonię. Niestety dramat Aleksandry nie zakończył się jedynie na ataku farbą.
Rodzina pana młodego również włączyła się do tej akcji i próbowała zniszczyć zaplanowaną wcześniej podróż poślubną. Jak? Poprzez kradzież paszportu i próbę przekupienia pracowników biura podróży!
Czy to możliwe, aby własna rodzina stała się największym wrogiem? Co sprawia, że pieniądze są ważniejsze od szczęścia i miłości? Te pytania zawsze będą aktualne i pozostaną zapewne bez sensownej odpowiedzi.
Adjunto foto minutos antes del ATAQUE. Ella toda feliz y hermosa sin saber lo que le iba a pasar 😭 al fondo de ve su papá esperándola para caminar al altar 🥹🥹 pic.twitter.com/UrAUtZlNus
— La Verdad Siempre Sale a la Luz (@fulanodeobregon) February 20, 2024
Do ślubu ostatecznie doszło mimo wszelkich przeciwności. Po ataku na pannę młodą goście czekali, aż wróci ona do domu, aby się umyć i przebrać. Założyła długą złotą suknię, a wesele trwało do białego rana. Miłość zwyciężyła!
Historia Aleksandry i dramat, jaki rozegrał się podczas zaślubin, wstrząsnęły opinią publiczną i poruszyły serca wielu ludzi na świecie. Coś, co miało być najpiękniejszym dniem w życiu, stało się koszmarem z powodu głupiego rodzinnego konfliktu.