w

Krzyki i śpiewy w hotelu sejmowym. Interweniowała Straż Marszałkowska

Hotel sejmowy stał się świadkiem wydarzeń, które z pewnością przejdą do histori i zapiszą się w kronice polskiego parlamentaryzmu.

hotel sejmowy impreza
Fot. Depositphotos

W nocy z 10 na 11 kwietnia budynek ten zamienił się w epicentrum politycznej rozrywki. Doniesienia „Super Expressu” pokazały obraz hucznej zabawy, która zatrząsnęła murami tej instytucji. Tak właśnie wygląda mniej formalna strona polskiego parlamentaryzmu.

Śpiewy i krzyki. Dzika impreza w hotelu sejmowym. Potrzebna była interwencja

Hotel sejmowy ma na swoim koncie niejedno kontrowersyjne wydarzenie. Ponownie budynek znalazł się w centrum uwagi z powodu ostrej imprezy z udziałem znanych postaci polskiej prawicy, w tym Kamila Bortniczuka i Dariusza Mateckiego z Prawa i Sprawiedliwości.

To, co wyróżniało to spotkanie, to nie tylko głośne śpiewy i chóralne krzyki, ale również wybór repertuaru. Utwór „O Grzegorz Braun, o Grzegorz Braun” stał się symbolem tej nocy. Słyszała to bez wątpienia cała najbliższa okolica.

Interpretacja hitu zespołu Myslovitz zawładnęła sercami polityków i stała się hymnem nieoficjalnych spotkań w hotelowych korytarzach. – Hotel sejmowy widział niejedno, a o tym, co się w nim wyrabiało, krążą legendy – można przeczytać na łamach „Super Expressu”.

Impreza była tak głośna, że na miejscu pojawiła się Straż Marszałkowska. Mimo interwencji zabawa nie została przerwana i trwała w najlepsze. Do sprawy w ogóle nie ma zamiaru odnieść się poseł Dariusz Matecki.

Nie słyszałem o żadnej imprezie, nie mam nawet głosu do śpiewania – uciął temat w rozmowie z dziennikarzami.

Źródło: se.pl

Zmarł znany prezenter radiowy. Miał 57 lat. „Jesteśmy głęboko zasmuceni”

Przepowiednia Nostradamusa na 2024

To jeszcze czeka Europę w 2024 roku. Nostradamus sam się obawiał własnej wizji