Znaczna przewaga Koalicji Obywatelskiej nad Prawem i Sprawiedliwością w dotychczasowych sondażach miała sugerować totalna zmianę w preferencjach wyborców. Jednak wyniki niedzielnych wyborów do sejmików wojewódzkich pokazały coś innego.
KO na czele, PiS drugi. Co z pozostałymi partiami?
Zwycięstwo PiS w siedmiu województwach to bez wątpienia sukces, choć to raczej zwycięstwo pyrrusowe. Zaskoczeniem dla wielu mogą być wyniki pierwszego sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badań Opinii Społecznej (CBOS).
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 8-11 kwietnia. Efekty znacznie różnią się od rezultatów, które poznaliśmy w wyborczą niedzielę.
W sondażu tym Koalicja Obywatelska cieszy się 35% poparciem, podczas gdy PiS zdobywa zaledwie 23% głosów, a na trzecim miejscu znalazła się Konfederacja z 14% poparciem. Te dane prezentowały KO jako lidera preferencji wyborczych.
Wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich mocno się różnią od tego badania. PiS uzyskało bowiem aż 34,27% poparcia, przewyższając KO, która zdobyła 30,59% głosów. Co ciekawe, w miarę zliczania głosów poparcie dla KO spadało, a dla PiS rosło.
Sondaże vs. wyniki. Skąd tak ogromne różnice?
Wydaje się, że różnice te mogą wynikać z kilku czynników, w tym z tzw. „cichego elektoratu” PiS, który rzadziej wyraża swoje preferencje w sondażach publicznych, a także z efektywniejszej mobilizacji wyborców przez PiS w dniu wyborów.
Sondaże mogą nie zawsze odzwierciedlać dokładnie intencje wyborcze ludzi, ponieważ są one zależne od wielu zmiennych – od metodologii badania, przez reprezentatywność próby, po skłonność respondentów do uczciwego deklarowania swoich preferencji.
Analiza takich rozbieżności jest kluczowa, by zrozumieć, na ile badania opinii publicznej mogą służyć jako wiarygodne przewodniki przed wyborami.
Przykładowo, skłonność do nieujawniania prawdziwych preferencji wyborczych może być spowodowana obawami o stygmatyzację, czy też brakiem zaufania do anonimowości sondażu.
W ostatnich wyborach wybierano 2477 włodarzy: 1464 wójtów, 906 burmistrzów oraz 107 prezydentów miast. Łącznie w całym kraju 5469 komitetów wyborczych zarejestrowało 6729 kandydatów.