W niedzielny poranek, gdy mieszkańcy Gdyni udawali się do urn w ramach drugiej tury wyborów samorządowych, w dzielnicy Oksywie doszło do niecodziennego zdarzenia. Do agresywnego i pijanego członka jednej z tamtejszych komisji wezwano policję.
Skandal w Gdyni. Pijany i agresywny członek komisji wyborczej
Jeden z członków komisji wyborczej, 35-letni mężczyzna, wykazał się agresywnym zachowaniem, które skutecznie zakłóciło przebieg głosowania. Sierż. sztab. Piotr Pawłowski z biura prasowego pomorskiej policji potwierdził, że incydent miał miejsce około godziny 7:00, tuż po otwarciu lokalu wyborczego.
Zgłoszenia o agresywnym zachowaniu doprowadziły do interwencji policji, która po przybyciu na miejsce zdecydowała o przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości agresora.
Wynik testu alkotestem wykazał obecność alkoholu w organizmie mężczyzny na poziomie 0,04 mg/l, co choć poniżej normy kwalifikującej do stanu nietrzeźwości, mogło wpłynąć na jego zachowanie. Dodatkowo, policjanci zdecydowali o pobraniu próbki krwi w celu sprawdzenia, czy mężczyzna był pod wpływem narkotyków.
Tego rodzaju zachowanie jest traktowane bardzo poważnie, zwłaszcza w kontekście tak ważnego wydarzenia jak wybory. Stąd też, zatrzymany mężczyzna może odpowiadać z artykułu 249 Kodeksu karnego za zakłócanie przebiegu wyborów, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Liczne naruszenia ciszy wyborczej w całym kraju
W sobotę, dzień przed drugą turą wyborów samorządowych w Polsce, obserwatorzy oraz organy ścigania odnotowały liczne naruszenia ciszy wyborczej, które miały miejsce w różnych częściach kraju.
Od północy z piątku na sobotę, kiedy to zaczęła obowiązywać cisza wyborcza, zgłoszono łącznie 76 incydentów. Te przestępstwa i wykroczenia obejmowały między innymi nielegalne agitacje wyborcze, kradzież banerów oraz niszczenie plakatów wyborczych.
W województwie podlaskim policja otrzymała zgłoszenie, że na portalu społecznościowym pojawiło się zdjęcie baneru wyborczego jednego z komitetów. Pomimo szybkiej reakcji, zdjęcie zniknęło z profilu w niedzielę.
W innych regionach, jak Wielkopolska, zgłoszono trzy wykroczenia związane z agitacją, a w województwie lubelskim doszło do kradzieży baneru oraz zniszczenia plakatu wyborczego.
Niezależnie od regionu, każde naruszenie ciszy wyborczej traktowane jest poważnie. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwester Marciniak, podkreślił, że takie działania są niedopuszczalne i mogą wpłynąć na wynik wyborów.
Szczególnie niepokojące było usunięcie plakatów z wizerunkiem kandydata w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie z pasa zieleni zniknęło aż 71 tablic.
