Ochojska jest zniesmaczona. O wszystkim przypadkowo dowiedziała się z mediów

Janina Ochojska straciła miejsce na listach PO w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jak się okazuje, o decyzji Donalda Tuska dowiedziała się z publikacji zamieszczonej na portalu Interia.pl.

Kandydaci na listach PO do Parlamentu Europejskiego

Jak wynika z rozmów z osobami, które znają Ochojską osobiście, bardzo liczyła na to, że jednak Donald Tusk da jej kolejną szansę. Tak się jednak nie stało. W dodatku nikt z nią nawet nie podjął rozmów na ten temat. Jednocześnie okazuje się, że liczyła się, że to jej ostatnia kadencja.

Kiedy Platforma Obywatelska ogłosiła swoje listy kandydatów do Parlamentu Europejskiego, można było od razu zauważyć na nich brak nazwiska Janiny Ochojskiej, doświadczonej eurodeputowanej i znanej działaczki humanitarnej.

Ochojska, która zdobyła imponującą liczbę ponad 307 tysięcy głosów w poprzednich wyborach, tym razem nie znalazła się nawet na odległych miejscach listy. Jak się okazuje, decyzję o swoim wykluczeniu z listy dowiedziała się z internetu.

Ochojska była numerem jeden na wrocławskiej liście w okręgu nr 12 podczas poprzednich wyborów do Parlamentu Europejskiego. Dzisiaj miejsce to zajął Bogdan Zdrojewski, były senator i poseł PO. Zaraz za nim uplasował się Andrzej Buła, były marszałek województwa opolskiego.

Wydaje się, że decyzja o skomponowaniu listy miała na celu umocnienie pozycji partyjnych weteranów w strategicznych regionach, co jest standardową praktyką w polityce. Niemniej, zastanawiające jest, dlaczego Ochojska, z jej doświadczeniem i bazą wyborczą, została pominięta.

Lista kandydatów PO do Parlamentu Europejskiego

Według źródeł z Dolnego Śląska, przyczyną wykluczenia Ochojskiej z list mogły być jej wypowiedzi na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, które naraziły ją na silną krytykę wewnątrz partii.

Jej komentarze na temat kryzysu na polsko-białoruskiej granicy, gdzie stwierdziła, że „nie musimy bronić naszych granic, bo nikt ich nie atakuje”, mogły nie przypaść do gustu konserwatywniejszej części elektoratu i członków partii.

Janina Ochojska, mimo zaskakującej decyzji, nie wyraziła publicznie swojego rozczarowania. Zadeklarowała, że liczyła na przynajmniej rozmowy o reelekcji, lecz przyznaje, że nie zabiegała o to zbyt intensywnie.