Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Pracował w sumie przez pięć lat i przeszedł z rządu prawa i sprawiedliwości do gabinetu Donalda Tuska. Odpowiadał za politykę lekową.
Wiceminister zdrowia rezygnuje
Według źródeł bliskich Miłkowskiemu, decyzja o rezygnacji była czysto personalna. Polityk miał uznać, że jego czas już nadszedł. Widocznie wiceminister poczuł, iż osiągnął punkt, w którym dalsza praca w tak wymagającym środowisku mogłaby być dla niego zbyt obciążająca.
Maciej Miłkowski był architektem obecnej polityki lekowej kraju. Odgrywał kluczową rolę w opracowywaniu list leków refundowanych i negocjacjach cenowych z producentami. Jego praca miała bezpośredni wpływ na dostępność i ceny leków w Polsce.
Izabela Leszczyna, obecna szefowa Ministerstwa Zdrowia, chciała kontynuować współpracę z Miłkowskim mimo to, że został on powołany na swoje stanowisko przez poprzednią ekipę. Maciej Miłkowski pracował w resorcie zdrowia od 2018 roku i był fachowcem powołanym przez Łukasza Szumowskiego.
‼️ @MZ_GOV_PL potwierdza: wiceminister @Milkowski_M złożył rezygnację ze stanowiska https://t.co/EM6tf1bSlV
— Puls Medycyny (@Puls_Medycyny) April 29, 2024
Decyzja o odejściu Miłkowskiego wywołała różne reakcje wśród polityków i ekspertów zdrowia. Niektórzy zastanawiają się, jak jego rezygnacja wpłynie na trwające projekty i negocjacje. Z kolei inni politycy koalicji rządzącej byli zaskoczeni decyzją Leszczyny o kontynuowaniu współpracy z Miłkowskim.
Szefowa resortu zdrowia ma obawy, czy decyzja o rezygnacji nie wpłynie negatywnie na kolejne negocjacje rządu z firmami farmaceutycznymi. Wnioskiem o rezygnację Miłkowskiego zajmie się teraz osobiście premier Tusk.