Trzeba mieć stalowe nerwy, aby oglądać tego typu nagrania. Ale zwierzaki w sieci to nie tylko radość i słodkie obrazki. W internecie zamieszczono nagranie pokazujące, co kryje się w nosie małego kotka. Prawda wyszła na jaw, gdy zwierzę trafiło do lecznicy weterynaryjnej.
Z nosa tego kota wyciągnięto coś niezwykle obrzydliwego. Nagranie trafiło do sieci
Przez wiele tygodni właściciele tego kota nie mieli pojęcia, że w jego małym nosku kryje się takie coś. Weterynarzowi z trudem udało się uwolnić małego kotka od cierpienia. Okazało się, że w nosie miał on potężną larwę z rodziny gzowatych.
Właściciele zwierzaka nie mogli wyjść z podziwu, ale na szczęście w ostatniej chwili postanowili iść do lecznicy, bo widzieli, że z ich pupilem jest coś nie w porządku, a jego oddychanie pozostawia wiele do życzenia.
Filmik jest tylko dla osób o mocnych nerwach. Co na nim widać? Gigantyczną larwę, która zalegała w nosie kotka. Zabieg udało się szybko przeprowadzić, a zwierzę w końcu mogło odetchnąć pełnymi piersiami.
Jak larwa dostała się przez tak mały otwór w nosie do organizmu kota? Tego nie wiadomo. Na szczęście weterynarz nie tracił czasu i krótko po podaniu zwierzakowi preparatów na uspokojenie przystąpił do akcji.
Kot ugryziony przez owada. Utrudniał mu oddychanie
Aż trudno sobie wyobrazić, z jakimi trudnościami i być może bólem musiał walczyć ten mały kociak. Gdy ogląda się to nagranie, ciarki przechodzą po plecach.
Weterynarz stwierdził ostatecznie, że owad, który został wyciągnięty z dziurki w nosie kota to tak zwana Cuterebra, czyli specyficzny rodzaj muchy atakujący najczęściej gryzonie jak i dzikie psy i koty.
Tym razem wszystko skończyło się dobrze. Należy jednak mocno uważać, bo na swojej drodze możemy napotkać wiele zwierząt, w ciałach których znajdują się te wstrętne i obrzydliwe robaki. Do nich należą również pospolite w naszym kraju wiewiórki.
Źródło: YouTube / Strange Incident