Wrocławski oddział Poczty Polskiej właśnie otworzył rekrutację na stanowisko, które może nie brzmi jak coś z pierwszych stron gazet, ale ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania mediów publicznych w Polsce – mowa o kontrolerze abonamentu RTV.
Szukają chętnych do kontrolowania abonamentu RTV
Czym zajmuje się ta tajemnicza postać? Jak widać Poczta Polska nie zajmuje się tylko paczkami i listami. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że kontroler abonamentu RTV to kolejny urzędnik, ale nic bardziej mylnego.
To oni, niestrudzeni pracownicy Poczty Polskiej, zapewniają, że każdy kto posiada telewizor lub radio na pewno wniesie swój wkład w utrzymanie publicznych mediów.
Jakie zadania będzie miała taka osoba? To przeprowadzanie kontroli obowiązku rejestracji urządzeń RTV, wsparcie w zakresie opracowywania odpowiedzi na pisma wyjaśniające od abonentów i promowanie rejestracji odbiorników RTV.
Z danych Poczty Polskiej wynika, że w całym kraju działa kilkudziesięciu takich specjalistów. Co ciekawe, większość ich wizyt ma miejsce w firmach i instytucjach, a domowe kontrole to tylko mały ułamek ich działalności.
Poczta Polska szuka osób z minimum średnim wykształceniem, prawem jazdy kategorii B i własnym samochodem. Dodatkowe punkty można zdobyć za umiejętność obsługi komputera, w tym pakietu Microsoft Office. Co więcej, oferta jest otwarta szczególnie dla osób po 50. roku życia oraz pracowników z Ukrainy.
Praca odbywać się będzie od poniedziałku do piątku, a kontrole w domach i instytucjach mają odbywać się w godzinach 7-15. Do pensji będą doliczane dodatki stażowe i trzynastka na koniec roku.
Kontrole abonamentu RTV – czy trzeba wpuścić kontrolera do domu?
Choć abonament radiowo-telewizyjny to opłata obowiązkowa, coraz mniej osób ją płaci. W dodatku nie ma możliwości, aby kogokolwiek do tego skutecznie zmusić. To właśnie z tego powodu Poczta Polska korzysta ze specjalnie zatrudnionych kontrolerów
Czy mają oni prawo wejść nam do mieszkania i weryfikować, czy mamy telewizor? Warto pamiętać, że żaden listonosz nie ma takich uprawnień i nie mamy obowiązku informowania go o posiadanych odbiornikach.
Sądy potwierdziły powyższe stwierdzając, że obowiązująca obecnie ustawa nie daje kontrolerom Poczty Polskiej żadnego prawa żądania wstępu do pomieszczeń mieszkalnych. Z tego też powodu rząd ma zamiar zmienić system tak, by pobierać od wszystkich opłaty zanim pensja trafi na nasze konto.