– Jak możecie wymyślać zamach, które nie było – krzyczał jeden z mężczyzn obecnych pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie. – Kiedy Pan przestanie kłamać o zamachu? – powiedział kolejny. Prezes PiS pojawił się pod pomnikiem z obstawą. Do wieńca nie udało mu się podejść.
Kaczyński znów to zrobił. Tym razem mu się nie udało
Jarosław Kaczyński początkowo złożył swój wieniec, ale po chwili wrócił przed pomnik smoleński, by zrobić dokładnie to samo, co miesiąc temu 10 kwietnia. Prawdopodobnie chciał zabrać jeden z wieńców. Na miejscu czekali przeciwnicy polityczni, a także funkcjonariusze policji.
Szef Prawa i Sprawiedliwości – zgodnie z relacjami świadków – po kilku minutach ostrej wymiany zdań opuścił plac Piłsudskiego. Nie udało się jednak uniknąć przepychanek.
Jarek znowu, tym razem z obstawą próbował ukraść wieniec
Nie udało się pic.twitter.com/zYPVqhI9IY— Arkadiusz Szczurek (@ArkadiuszSzczu2) May 10, 2024
10 maja przypada kolejna miesięcznica katastrofy smoleńskiej i było wiadomo, że w celu upamiętnienia ofiar pod pomnikiem pojawi się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Kaczyński wrócił przed pomnik by zabrać wieniec z kontrowersyjną tabliczką sugerującą, że za katastrofę odpowiada Lech Kaczyński.
Policyjny szpaler skutecznie oddzielił obie grupy sporu, dlatego musiały one odpuścić. Po chwili wszyscy się rozeszli. Jak podaje portal gazeta.pl, n placu sporo było aktywistów politycznych z wieloma transparentami.
Kolejna miesięcznica smoleńska na pl. Piłsudskiego. J. Kaczyński w otoczeniu sympatyków i własnej ochrony złożył wieńce przy pomniku ofiar. Na miejscu był również wieniec uderzający w L. Kaczyńskiego 📹: @AleksanderWojak @Fakt_pl pic.twitter.com/XQkg5eGjof
— Piotr Drabik (@piotrdrabik) May 10, 2024
Było widać napisy takie jak: „Kłamstwo smoleńskie”, „PiS sukcesem Rosji w Polsce”, „Kazałeś lądować!” i „Zabieraj te schody kłamstwa smoleńskiego!”.