Jajecznicę robią chyba wszyscy w naszym kraju. Jeśli nie codziennie, to na pewno dwa lub trzy razy w tygodniu. Jest idealna na śniadanie i na kolację. Szybko się ją przyrządza i poradzi sobie z nią chyba każdy. Jednak wszyscy popełniamy jeden zasadniczy błąd, przez który całe danie może smakować źle.
Jajecznica. Jak robić ją prawidłowo i czemu czasem nam nie wychodzi?
Robi się ją bardzo szybko, jest pyszna i bardzo łatwa w przygotowaniu. Wydawać by się mogło, że nie da się zrobić jej źle. A jednak. Porównując z podaną w restauracji czy hotelu, nasza domowa czasami odbiega od ideału. Co robimy źle?
To danie potrafi zrobić chyba każdy, bo w końcu co można zrobić nieprawidłowo przygotowując jednoskładnikową potrawę? Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda. Jajecznica może wyjść fatalnie, jeśli popełnimy popularne błędy. Rezultat może być fatalny.
Nie ma znaczenia, czy lubimy ją ze śmietaną, mlekiem, pomidorami czy innymi pieczarkami. Jajecznicę można bardzo łatwo popsuć i nie będzie nadawała się do niczego.
Okazuje się, że najważniejszym momentem podczas smażenia jajecznicy jest moment, w którym jajka lądują na patelni, lub – mówiąc inaczej – są rozbijane. Niektórzy zamiast osobno je rozbić, wrzucają je od razu na patelnię i jednocześnie ją rozgrzewają. Zanim zostanie wybite ostatnie z jajek, część produktu już jest ścięta.
Największe błędy podczas robienia jajecznicy. Wyeliminuj je, a będzie idealna
Efekt jest łatwy do przewidzenia. Część potrawy jest płynna, w innym miejscu są wręcz surowe elementy jaj, a po drugiej stronie zauważymy, że jest przypalona lub sucha. W tym momencie konsystencja jest już do niczego i nie pomoże nawet bardzo szybkie mieszanie.
To nie jedyny błąd popełniany przez Polaków. Drugim, który może mieć poważne konsekwencje zdrowotne, jest wybijanie jajek od razu na patelnię bez ich wcześniejszego sprawdzenia.
Co, jeśli jajko okaże stare i popsute? W ten sposób cała potrawa od razu nadawać się będzie do wyrzucenia do śmietnika, a fatalny zapach może pozostać w kuchni na długo.
Po pierwsze całą masę jajeczną trzeba wlewać jednocześnie, a nie wbijać jajek jednego po drugim. Należy więc ściśle kontrolować konsystencję jajecznicy i od razu zdjąć patelnię z ognia, gdy będzie właściwa. Do tego nie należy zapominać o intensywnym mieszaniu jej przez cały proces smażenia. Potrawę podajemy gorącą, bo gdy tylko ostygnie, po prostu nie będzie smaczna.
