w ,

Będzie nowy dzień wolny od pracy? Nad tą datą zastanawia się Andrzej Duda

Majówka każdego roku to nie tylko chwila wytchnienia, ale przede wszystkim narodowy maraton leniuchowania, który być może stanie się jeszcze dłuższy.

czy 2 maja jest wolny od pracy
Fot. Depositphotos

Jeśli myślimy, że dziewięć dni wolnego to szczyt możliwości, przygotujcie się na prawdziwą majową bombę – dodatkowy dzień wolny, który może wkrótce zagościć w naszych kalendarzach. Wszystko jednak w rękach prezydenta Andrzeja Dudy, który zaczął na poważnie o tym myśleć.

2 maja idzie się do pracy. Być może to się zmieni

W Kancelarii Prezydenta pojawiła się petycja o wprowadzenie 2 maja jako dnia wolnego od pracy, co – uwaga, spoiler! – zjednoczyłoby nas wszystkich pod flagą narodową. Dzień Flagi jako dzień wolny? Brzmi tak bardzo patriotycznie, że bardziej się chyba nie da.

Zanim jednak rzucimy się do planowania kolejnych majowych szaleństw, zastanówmy się, co tak naprawdę oznacza dodanie nowego dnia wolnego. Zwolennicy argumentują, że 2 maja, dzień między Świętem Pracy a Konstytucją 3 Maja, jest traktowany po macoszemu.

Większość z nas albo i tak bierze urlop, albo spędza dzień w biurowej przestrzeni z myślami gdzieś na pikniku i odlicza czas do momentu, gdy przyjdzie zatrzasnąć za sobą drzwi. Jednak nie wszyscy są fanami tego pomysłu.

Ekonomiści krzywią się na samą myśl o kolejnym dniu wolnym, twierdząc, że koszty takiej decyzji mogą być astronomiczne. Ale czy na pewno? Marek Zuber, ekonomista, oszacował, że strach przed dodatkowym dniem wolnym jest przesadzony. Co więcej, twierdzi, że 2 maja i tak niewiele osób pracuje na pełnych obrotach.

Bez wątpienia kolejny dzień wolny to dla wielu z nas dodatkowy czas na odpoczynek i możliwość spędzenia czasu z rodziną. Czy jednak na pewno potrzebujemy kolejnego pretekstu do leniuchowania? Czy naszą gospodarkę na to w ogóle stać?

115 dni wolnych w 2024 roku. Nie każdy się załapie

Zaproponowana zmiana to nie tylko kwestia ekonomiczna, ale również kulturowa. Majówka to czas, kiedy Polacy, niezależnie od tego, czy są z północy czy południa kraju, mogą celebrować razem. To okazja, by jeszcze mocniej poczuć wspólnotę, ale także – bądźmy szczerzy – kolejny powód do błogiego lenistwa.

Nie zapominajmy też, że dla niektórych pracowników (np. służb mundurowych czy medyków), „dzień wolny” to pojęcie abstrakcyjne. Dla nich dzień wolny od pracy oznacza po prostu kolejny dzień… w pracy. To dla tych osób szczególnie smutne, jeśli pomyślą, że takich wolnych dni jest w tym roku aż 115.

Decyzję o nowym dniu wolnym pozostawiamy w rękach prezydenta Andrzeja Dudy i Sejmu. Czy zdecydują się oni na tę śmiałą zmianę? Czas pokaże. Tymczasem zacznijmy już planować, jak wykorzystać ten potencjalny wolny dzień. Czy to na kanapie, czy w plenerze – warto już zacząć marzyć o przyszłorocznej majówce.

rumunia sytuacja gospodarcza 2024

Rumuni będą za chwilę bogatsi od Polaków. Staniemy się dla nich „biednymi krewnymi”

Nie żyje wybitny polski kompozytor i laureat Oscara. Zmarł w wieku 71 lat