w

HAHAHA!HAHAHA!

Nikt nie uniknie wojska? Generał zapowiada rewolucję. „Zajdą potężne zmiany”

Z powodu szybko zmieniającej się sytuacji geopolitycznej polskie siły zbrojne stoją u progu znaczącej transformacji. Właśnie ogłoszono nowy plan.

Przysięga WOT 2023 tekst
Fot. biuro prasowe WOT

Zapowiedzi szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesława Kukuły dotyczące przekształcenia systemu rezerw wskazują na dążenie do zwiększenia roli oraz efektywności rezerwy aktywnej. Co to oznacza dla przyszłości polskiego wojska i czy to oznacza, że do wojska pójdzie każdy?

Nowa strategia wobec rezerw. Wojsko zapowiada rewolucję

Reformy zapowiedziane przez gen. Kukułę skupiają się na kluczowym przesunięciu – od rezerwy pasywnej, będącej dotąd swego rodzaju rezerwuarem osobowym, do rezerwy aktywnej, która ma stać się integralną częścią życia wojskowego.

Jak mówi generał, planowane jest zwiększenie zaangażowania rezerwistów, którzy będą nie tylko regularnie uczestniczyć w życiu jednostek, ale także przez dłuższy czas związani będą ze służbą wojskową. Taka zmiana modelu ma nie tylko poprawić gotowość operacyjną, ale także wzmocnić więzi między żołnierzami zawodowymi a rezerwistami.

Kluczowym aspektem reform jest także zwiększenie jakości szkolenia oraz dostęp do nowoczesnego wyposażenia. Generalnie, obecne podejście zakłada, że każdy rezerwista powinien być równie dobrze przygotowany do działania jak żołnierz zawodowy.

To oznacza nie tylko regularne ćwiczenia, ale również dostęp do takiego samego sprzętu i technologii, które są na wyposażeniu regularnych jednostek.

Ochotnicy zamiast przymusu, ale czy na pewno?

Interesującą zmianą jest również przejście na model służby ochotniczej wśród rezerw. Zamiast przymusu, co było normą, nowy system ma opierać się na motywacji i ochotniczym zaangażowaniu.

W najbliższych 2-3 latach zajdą w tym względzie potężne zmiany – oznajmił w rozmowie z mediami szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła. Problemem najważniejszym, jaki napotkać może wojsko, jest dramatyczna sytuacja demograficzna.

Jak twierdzi gen. Kukuła, ważne jest, aby nie zmuszać ludzi do stawiania się na szkolenia, ale raczej zachęcać ich do podjęcia takiej formy służby. To podejście może nie tylko zwiększyć efektywność, ale także poprawić percepcję służby wojskowej w społeczeństwie.

Najważniejszą część polskiej armii będzie stanowiło 300 tys. żołnierzy zawodowych, w tym żołnierze dobrowolnej służby zasadniczej i sprawdzone już Wojska Obrony Terytorialnej. Aktywna rezerwa ma osiągnąć liczbę do 150 tys. żołnierzy, ale dopiero w 2039 roku.

l4 kontrola zus po jakim czasie

Masowe kontrole inspektorów ZUS w całym kraju. Jeśli to robisz, spodziewaj się odwiedzin

czy rosja wkroczy do polski

Mocne słowa Andrzeja Dudy. Nie gryzł się w język. „Powiedzmy to sobie szczerze”