w

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY!

Moskwa znowu grozi Polsce. Miedwiediew: „Warszawa nie zostanie pominięta”

W ostatnich dniach relacje polsko-rosyjskie ponownie znalazły się na ostrym zakręcie. Na jedną z wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego zareagował Kreml.

miedwiediew o polsce

Znowu gorąco na linii Polska – Rosja. Wszystko za sprawą wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który zasugerował, że Ukraina powinna móc atakować cele wojskowe na terytorium Rosji.

Atak na cele w Rosji? Ukraina dostała od NATO zielone światło

Była to odpowiedź na rosyjskie ostrzały infrastruktury cywilnej w Ukrainie. Słowa polskiego dyplomaty nie pozostały bez echa, a odpowiedź ze strony Moskwy przyszła bardzo szybko i była równie prowokacyjna. Miedwiediew pogroził „radioaktywnym popiołem”.

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji i obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, zdecydowanie skrytykował wypowiedź Sikorskiego, którego nazwał „polskim odpowiednikiem dziwacznego stwora zwanego Blinken”.

W ostrym wpisie na Telegramie stwierdził, że amerykańskie uderzenie na cele rosyjskie oznaczałoby początek III wojny światowej. Nie oszczędził przy tym gróźb pod adresem Polski.

Biorąc pod uwagę, że kolejny Polak, Duda, ogłosił niedawno chęć rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej w Polsce, Warszawa nie zostanie pominięta i na pewno dostanie swoją część radioaktywnego popiołu. Czy tego naprawdę chcesz? – zakończył swój wpis prowokacyjnym pytaniem Miedwiediew.

Słowa byłego prezydenta Rosji to kolejne już ostrzeżenie pokazujące, jak bardzo napięta jest obecnie sytuacja geopolityczna w naszym regionie. Groźby użycia broni nuklearnej, nawet w kontekście hipotetycznym, są zdaniem Zachodu niedopuszczalne.

Amerykanie powiedzieli Rosjanom, że jeśli wystrzelą atom, to nawet jeśli bomba nikogo nie zabije, to Ameryka uderzy we wszystkie rosyjskie pozycje w Ukrainie bronią konwencjonalną – kontynuował polski polityk. To głównie dlatego Putin nadal nie zastosował takich rozwiązań.

O wiele dalej w swoich wypowiedział poszedł ostatnio sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W wywiadzie udzielonym dziennikarzom gazety „The Economist” wezwał do zniesienia zakazu używania przez Ukrainę broni dostarczanej przez Zachód do ataków na cele militarne położone na terytorium Rosji.

Nadszedł czas, aby sojusznicy rozważyli, czy powinni znieść niektóre ograniczenia, które nałożyli na użycie broni, którą podarowali Ukrainie – powiedział Stoltenberg.

mężczyzna ożenił się z lalką

Zaręczył się z dmuchaną lalką. Ma z nią dzieci. Pokazał zdjęcie z porodówki

utrzymanie basenu ogrodowego koszty

Utrzymanie i serwisowanie basenu ogrodowego. Najlepsze praktyki