w

Bartosiak wszystko przewidział? Obserwujemy dziś to, o czym mówił już w 2014 roku [NAGRANIE]

W przestrzeni medialnej pojawiło się nagranie z wykładu dr Jacka Bartosiaka z 2014 roku. Dziś każdy może sam wyrobić sobie zdanie o tym, czy jego przepowiednia się sprawdziła.

najlepsze miejsce na świecie bartosiak
Fot. media.terytorialsi.wp.mil.pl; materiały prasowe

Czy twarz think tanku Strategy&Future już w 2014 roku przewidział, że czeka nas wojna u naszych granic? Wiele wskazuje na to, że tak. W ostatnich dniach w mediach społecznościowych ponownie pojawiło się nagranie, które zrobiono lata temu, a które odnosi się do obecnych wydarzeń.

Jacek Bartosiak o wojnie na Ukrainie. Czy geopolityk wszystko przewidział?

Do tego, co może się wydarzyć, dr Jacek Bartosiak odnosił się nie tylko w 2014 roku, ale też w roku 2021 w jednej z rozmów radiowych. Przypomnijmy jednak, co jeden z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych geopolityków w Polsce mówił niemal dekadę temu.

Trzeba kształcić naszą młodzież, bo to wszystko może jeszcze wrócić. Może być gra o wielką rzecz. Rosja naprawdę może się rozpaść. Rosja jest bardzo słaba. Jeszcze może być taka sytuacja, że przegra na dłuższą metę i może źle skalkulować kwestię ukraińską. Może się rozpaść – powiedział w trakcie spotkania Stowarzyszenia Koliber geopolityk.

Może być druga smuta, trzecia smuta, piąta smuta w ciągu naszego życia, gdzie jelcynowska smuta była niczym. Kapitał będzie ten sam. Zasoby Rosji będą te same, nasi Wokulscy pojadą na wschód robić interesy. Jeszcze różnie może być – kontynuował dr Bartosiak.

Porozmawiajmy z naszymi rodzicami. Czy ktoś myślał, że na Ukrainie będzie majdan? Czy będzie Pomarańczowa Rewolucja? Przecież to sowiety były. Serce Związku Radzieckiego. Czy że Polska będzie miała interesy na Ukrainie, albo czy będzie rozważać dostawy broni na Ukrainę? Porozmawiajcie z kimś, kto w latach 70-tych żył. (…) Bardzo duże rzeczy mogą się jeszcze zdarzyć – podsumował ekspert.

Od dawna było wiadomo, że dojdzie do konfliktu

O tym, że w naszej części Europy dojdzie do otwartego konfliktu dr Bartosiak mówił również trzy miesiące przed atakiem Władimira Putina na Ukrainę. Tak mówił w rozmowie z „Super Expressem„:

Możemy się oszukiwać. Rosja przebyła drugą drogę, 20 lat temu była pariasem. Biednym, za rogatkami, za bramą smoleńską, daleko za Dnieprem i wycofująca się z Kaukazu. W tej chwili Rosja Amerykanom rzuca w twarz kwit, w którym mówi że albo wycofacie się za Odrę, albo będzie wojna. Jak długo będziemy się tutaj w Polsce tak jeszcze oszukiwali? – powiedział z kolei na trzy miesiące przed wybuchem wojny, czyli w grudniu 2021 roku.

Również w grudniu 2021 roku, czyli na moment przed wybuchem konfliktu na Ukrainie, dr Bartosiak wyjaśnił w Polsat News, że celem Rosji jest nic innego jak obezwładnienie całej Europy Środkowej i przede wszystkim pozbycie się z tej części świata wojsk NATO.

Putin chce mieć bezpośredni wpływ na to, jak rozwija się Polska i chce zrobić wszystko, abyśmy nie mieli ani energetyki atomowej, ani nawet terminalu w Świnoujściu. Dlatego też już w 2014 roku Bartosiak twierdził, że trzeba jak najszybciej odbudować nasze siły zbrojne, by być gotowym na każdą ewentualność.

wojna na ukrainie kwaśniewski onet

Aleksander Kwaśniewski ma problemy ze zdrowiem. „Stan dramatycznie się pogorszył”

jackowski o pożarach

Jasnowidz wie, co się stało. Chodzi o pożary. „Mówiłem dwa lub trzy tygodnie temu”