w

Co czeka Ukrainę w drugiej połowie 2024 roku? Ekspert stawia sprawę jasno

Choć – jak zaznaczył na wstępie – każda prognoza obarczona jest ryzykiem błędu, to wielkich nadziei nie ma. To, co stanie się z Ukrainą, jest niemal pewne.

wolski o wojnie zychowicz
Fot. YouTube / WoW - Wolski o wojnie (screen)

Sytuacja pogrążonej w wojnie Ukrainy jest niepewna, a dobrych wieści jak na lekarstwo. Przed krajem szereg kluczowych wyzwań, które zdefiniują o jego przyszłości i istnieniu. Ekspert Jarosław Wolski przewiduje, co się wydarzy w drugie połowie 2024 roku i jakie będzie to miało skutki dla stabilności regionu.

Ukraina wkracza w krytyczny okres

Ukraińska strategia obronna aktualnie przechodzi przez krytyczny czas z uwagi na rosnące straty i problematyczną sytuację jeśli chodzi o wojskowe kadry. O ile Ukraińcy ponoszą codzienne straty rzędu 300-500 żołnierzy, ich zdolność do zastąpienia tych strat przez nowe rekruty jest znacznie ograniczona niż w przypadku Rosji, która ze stratami się nie liczy.

Według analiz Jarosława Wolskiego system szkoleniowy Ukrainy jest w stanie wypuścić na front zaledwie około 33 tysiące żołnierzy rocznie, co jest daleko niewystarczające, aby nadrobić straty.

Problemy szkoleniowe i przywództwo stanowią główne wyzwanie dla ukraińskich sił zbrojnych. Większość brygad cierpi na braki w zakresie efektywnego dowodzenia, co skutkuje słabszymi wynikami na polu walki i większymi stratami.

Rosjanie prowadzą dwie operacje związane z Ukrainą i szerzej Zachodem. Pierwszą jest zniszczenie ukraińskiej energetyki. Moim zdaniem jest wysoce prawdopodobne, że w tym roku Rosjanie osiągną ten cel, a ocaleją tylko elektrownie atomowe – pisze ekspert na portalu X.

Zmagania z brakami w szkoleniu i problemami z dowodzeniem

O ile elitarne jednostki, takie jak 3 szturmowa brygada czy 47 Brygada Zmechanizowana, odgrywają kluczowe role w obronie, ich nadmierne wykorzystanie prowadzi do szybkiego wyczerpania ich potencjału bojowego.

Rosja, zdając sobie sprawę z problemów kadrowych i szkoleniowych po stronie ukraińskiej, dlatego próbuje wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść. Rosyjskie siły zbrojne, choć ponoszą znacznie większe straty niż ich ukraińscy odpowiednicy, mają zdolność szybszego uzupełniania swoich szeregów.

Z miesiąca na miesiąc Rosja jest w stanie przeszkolić około 28-35 tysięcy nowych żołnierzy, co daje im przewagę w utrzymaniu ciągłości działań wojennych przez wiele miesięcy. Presja rośnie, więc Ukraina musi dokonać trudnych wyborów strategicznych, szczególnie w odniesieniu do obrony kluczowych miast takich jak Charków, Izyum czy Zaporoże.

Obrona tych miejscowości może wymagać rezygnacji z kontroli nad innymi częściami kraju, takimi jak Donbas, co może prowadzić do znaczących strat terytorialnych.

Kontynuowane będą też terrorystyczne ostrzały miast ukraińskich. Celem jest dalsze pogłębienie kryzysu ekonomicznego i demograficznego Ukrainy, ponieważ bezpośrednio uderza to w zdolności jej sił zbrojnych – pisze Jarosław Wolski.

Długoterminowe konsekwencje. A może pokój?

Negocjacje pokojowe, choć wydają się mimo wszystko nieuniknione, niosą ze sobą zarówno nadzieję na zachowanie politycznej niezależności Ukrainy, jak i ryzyko utraty kluczowych terenów. To drugie jest niemal pewne.

Konflikt na Ukrainie zakończą negocjacje pokojowe. Nie widzę realności żadnego scenariusza, w którym Ukraina odzyska Krym lub Donbas – stwierdza jednoznacznie ekspert.

Proces pokojowy może ostatecznie przypieczętować losy niektórych regionów, ale jednocześnie zachować integralność większej części kraju. Zmagająca się z niepewnością i ciągłymi wyzwaniami, Ukraina stoi bez wątpienia na rozdrożu.

Jej przyszłość zależy od zdolności do przemyślanego zarządzania zasobami, strategicznego planowania obronnego, oraz wsparcia międzynarodowego. W prognozie Wolskiego pojawia się również wątek Polski.

Rosjanie zintensyfikują działania dywersyjne i hybrydowe na wschodniej flance NATO. Celem będzie nękanie tych krajów, zwłaszcza Polski, oraz w wariancie maksymalnym terror wymierzony w polityków, liderów opinii oraz akty terroru wymierzone w poczucie bezpieczeństwa obywateli tych krajów – przewiduje Wolski.

Źródło: X

zamienniki mięsa w diecie

To jedzenie wkrótce zniknie ze sklepowych półek. Jest bardziej szkodliwe niż sądzono

czy można zostawić ładowarkę w gniazdku

Zostawianie ładowarki w gniazdku na noc to zły pomysł. Eksperci ostrzegają