Były premier i lider rządu Zjednoczonej Prawicy Mateusz Morawiecki ujawnił wszystkie informacje na temat swojego pokaźnego majątku, który zgromadził w okresie bycia politykiem. Trzeba przyznać, że kwoty, którymi dysponuje, robią wrażenie na Polakach. Dokument pokazuje wprost – biedy były szef rządu nie klepie.
Oświadczenie majątkowe Mateusza Morawieckiego. Co zgromadził były premier?
Mateusz Morawiecki – według ostatniego oświadczenia majątkowego – zgromadził sporą kwotę oszczędności w gotówce. Posiada także oszczędności w papierach wartościowych i w nieruchomościach, o czym znaczna liczba Polaków może tylko marzyć.
Były premier złożył oświadczenie majątkowe za 2023 rok budzące zarówno podziw, jak i zazdrość. Zgodnie z ujawnionymi danymi zgromadził on imponującą kwotę 328 tysięcy złotych na bieżące wydatki. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o jego aktywa.
Morawiecki zainwestował niemałą sumkę, bo aż 4 milionów złotych, w obligacje skarbowe. Były szef rządu nie boi się ryzyka i ufa swojej wiedzy na temat inwestowania. Jedno jest pewne – jego portfel z roku na rok staje się coraz grubszy. Nic dziwnego, skoro jego dochód jako premiera w 2023 roku to kwota 392 tys. zł.
Skąd taka fortuna? Warto prześledzić karierę Morawieckiego, który przez lata piastował wysokie stanowiska w międzynarodowych korporacjach. Tam zapewne zbił pierwszy prawdziwy majątek.
Obok imponujących oszczędności, Morawiecki może poszczycić się bogatymi zasobami nieruchomości. W posiadaniu byłego premiera znajdują się dwa domy wycenione na łączną kwotę blisko 5,5 miliona złotych, mieszkanie warte ponad milion, szeregówka o wartości 400 tysięcy oraz działka rolna szacowana na 200 tysięcy.
Dodając do tego kolekcję mebli wartą przeszło 350 tysięcy, otrzymujemy kompletny obraz zamożności człowieka, który jeszcze niedawno zarządzał całym krajem. Morawiecki podkreśla również swoją działalność charytatywną, wspierającą m.in. osoby niepełnosprawne, ubogie dzieci oraz ofiary wojny w Ukrainie.
Znając pozycję majątkową byłego premiera, oczekiwalibyśmy bardziej szczegółowych informacji i kwot dotyczących tych darowizn. Pozostaje mieć nadzieję, że jego wsparcie było adekwatne do posiadanych zasobów.
