w ,

Dlaczego ludzie boją się rozmawiać o polityce? Eksperci ujawnili główną przyczynę

Nawet 62 proc. Polaków mówi otwarcie o swoich poglądach politycznych i w ogóle nie przejmuje się opiniami innych na ten temat. Co z resztą obywateli?

rozmowy o polityce w pracy
Fot. Freepik

Ponad połowa Polaków przyznała, że unika rozmów o polityce i poparciu dla partii politycznych, a 12 proc. nigdy nie porusza tego tematu – wynika z badania przeprowadzonego na Panelu Ariadna. Dlaczego tak jest?

Rozmowy Polaków o polityce. Czego boimy się poruszając ten temat?

Przyczyny tego zjawiska są zróżnicowane. Wśród nich są przede wszystkim obawy o brak zrozumienia, a nawet agresywną reakcję rozmówcy. To między innymi dlatego często podczas przyjmowania gości z góry zakazujemy nawiązywania do sytuacji politycznej w kraju.

– Zanim zaczniemy się zastanawiać nad tym, co zrobić, żeby ludzie zaczęli się dzielić swoimi poglądami politycznymi, powinniśmy się zastanowić, dlaczego wiele osób nie akceptuje innych poglądów niż swoje – mówi prof. Dominika Maison z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak pokazały wyniki przeprowadzonego badań, nadal całkiem spora grupa Polaków boi się mówić o swoich poglądach politycznych. Z analiz wynika, że nawet 54 proc. Polaków powiedziało wprost, że unika tematów politycznych i nie chce ich podejmować w swoim najbliższym otoczeniu.

Zasadniczym powodem jest obawa, że możemy być źle zrozumiani lub ocenieni. Są też tacy, którzy po prostu boją się ataków i agresji ze strony otoczenia po tym, jak zostaną ujawnione polityczne poglądy.

Niestety nawet 39 proc. badanych spotkała się z agresywną reakcją otoczenia. Co trzecia osoba straciła nawet znajomych przez rozmowy o polityce. Wśród tych osób są zdecydowanie częściej mężczyźni (36 proc.), osoby starsze (40 proc. osób powyżej 55. roku życia) oraz zwolennicy Lewicy (39 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (34 proc.).

Brak akceptacji, agresja, utrata przyjaciół…

Najczęściej brak akceptacji zdarza się wtedy, kiedy jesteśmy wśród grupy osób o odmiennych poglądach politycznych, czyli stanowimy mniejszość z naszymi poglądami. Ludzie doświadczają wręcz ataków ze strony swojego otoczenia i po prostu nie chcą się na to narażać. Nie chcą tracić swoich przyjaciół i dlatego decydują się na to, żeby na ten temat nie mówić otwarcie, nie pokazywać otwarcie swoich poglądów – podkreśla badaczka.

Wśród osób, które mimo wszystko otwarcie mówią o własnych preferencjach politycznych, dominują mężczyźni, osoby starsze i lepiej wykształcone. Mniejszą pewnością siebie wykazują się w tym przypadku kobiety i to one częściej ukrywają poglądy. Co ciekawe, ujawnienia swoich poglądów politycznych obawiają się też częściej młodzi ludzie, a nie seniorzy.

Najbardziej otwarcie o swoich poglądach mówią zwolennicy Konfederacji (77 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (75 proc.), a w najmniejszym stopniu chcą ujawniać swoje poglądy zwolennicy Trzeciej Drogi (55 proc.).

Badanie przeprowadzono na początku października i zapytano w nim także o chęć mówienia na temat udziału w wyborach. 35 proc. respondentów raczej unika odpowiedzi na takie pytanie, 2 proc. nie odpowiada nigdy.

W tych grupach dominowały osoby młode i te, które nie zamierzały wziąć udziału w tych wyborach. Z kolei 45 proc. wprost przyznało, na kogo będzie głosować. Tak samo liczne jest grono tych wyborców, którzy nie ujawniają swojej decyzji.

Zdaniem ekspertki wyniki badań są bardzo niepokojące, bo pokazują rosnący brak poczucia bezpieczeństwa w wyrażaniu własnych poglądów i rosnącą w polskim społeczeństwie agresję na tle politycznym.

– Pomogłoby, gdyby ludzie nauczyli się, że można mieć odmienne poglądy, można z nimi dyskutować i niekoniecznie od razu trzeba atakować i walczyć – ocenia psycholożka UW.

dekalog polskich spraw

Wyciekły dane o majątku Morawieckiego. Oto wszystko, co posiada były premier

nadleśnictwo baligród facebook

„Nie podchodź, nie dotykaj!”. Pilny apel leśników do osób chodzących po lasach