Teleturniej „Milionerzy” od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Emitowany na antenie TVN program od lat przyciąga przed telewizory miliony widzów, zachęcając ich do sprawdzenia swojej wiedzy i rywalizacji o ogromne pieniądze.
Wskaż nazwę mieszkańca z bykiem. „Milionerzy” zaskoczyły widzów
Show, które można oglądać od poniedziałku do czwartku o godzinie 20:55. Zabawa gromadzi przed telewizorami nieco ponad milion widzów, co jest bez wątpienia świetnym wynikiem. Ostatni odcinek programu wyemitowany 27 maja wzbudził ogromne kontrowersje. Wszystko za sprawą pytania, które widzowie określili jako najgłupsze w historii programu.
Widzowie byli świadkami sytuacji, która wywołała prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Uczestnik Tomasz Wojs z Ostrowa Świętokrzyskiego, który z sukcesem przeszedł rundę eliminacyjną, doszedł do pytania za 125 tysięcy złotych. Pytanie, które mu zadano, brzmiało: „Wskaż nazwę mieszkańca z bykiem”.
Do wyboru miał cztery odpowiedzi: malborczyk, żoliborzanin, Finka, Hażanin. Wojs długo analizował możliwe odpowiedzi ostatecznie decydując się na „malborczyk”, co okazało się niestety opcją błędną. Prawidłowa odpowiedź brzmiała bowiem „Hażanin”.
Intencją autora pytania było – jak się okazało – nawiązanie do byka jako błędu pisowni, co nie było niestety tak oczywiste dla uczestnika i widzów. Widzowie skrytykowali taką formę pytania, która po prostu zdezorientowała gracza.
Niejasne pytanie i lawina negatywnych komentarzy
– Mieszkańców krajów, krain historycznych, prowincji i dzielnic kraju piszemy wielką literą. Miast małą. Harzanin to mieszkaniec Hagi, czyli miasta w Holandii. Chodzi o byka, czyli błąd w pisowni – wyjaśnił Hubert Urbański. W tym momencie skończyły się marzenia o milionie złotych.
Pytanie wywołało lawinę krytycznych komentarzy. Widzowie nie kryli swojego oburzenia zarzucając twórcom programu, że pytanie było przekombinowane i niejasne. – Najgłupsze pytanie w historii tego teleturnieju – brzmiał jeden z komentarzy cytowany przez portal wprost.pl.
– To jest do zaskarżenia. Jeśli chodziło o błąd, to byk powinien być napisany w cudzysłowie – stwierdził kolejny widz. Inni nazywali to, co się stało, bardziej dostanie, czyli skandalem. Nie tylko widzowie wyrazili swoje niezadowolenie. Eksperci językowi i fani teleturnieju również zabrali głos, podkreślając, że pytanie było mylące i wyjątkowo niejasne.
Czy uczestnik „Milionerów” Tomasz Wojs powinien się odwołać? Wielu widzów i ekspertów uważa, że tak. Program zawsze był i nadal – mimo wpadek – jest postrzegany jako rzetelny test wiedzy. Jeśli twórcy programu nie wezmą pod uwagę pojawiającej się krytyki, może to odbić się na oglądalności.
– Pytanie idiotyczne i nielogiczne, zawodnik powinien się odwołać i każdy sąd przyzna mu rację – napisał jeden z widzów na Facebooku. Nie wiadomo, czy gracz podejmie w tej sprawie jakiekolwiek kroki, czy też pogodzi się z porażką.
